Wpis z mikrobloga

@ciezki_przypadek: czytam o tych waszych cenach za złobki, i to, że w dniu narodzin zapisujecie dziecko do przedszkola na 4 lata na przód i teraz jestem jeszcze bardziej zdecydowany, że nie chcę dzieci. Ja #!$%@? buty za 200 zł muszę na 4 raty rozbijać, bo mnie nie stać a miałbym bulić po 1500 zł za żłobek. Jakbym przy obecnych czasach i zarobkach został ojcem, a nie daj boże ojcem bliżnikaów, to
@swinkapl: Właśnie zmieniłem. Przed zmianą pracy nigdy nie miałem tydzień przed wypłatą więcej jak 50 zł. W zasadzie to od dziecka żyłem w kiepskich warunkach finansowych. Może to #!$%@? brzmi i głupio, ale przywykłem do wiązania końca z końcem byle jak. Teraz mogę sobie zapłącić ratę za te buty. Rok temu zamiast tej raty musiałbym jesć przez tydzień za te pieniądze. Więc nie jest źle.

@StachuStach: Moją największą wadą jest