Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@dddobranoc: nie ma drugiej takiej franczyzy w polsce, w której jedzenie jest taką loterią xd zarówno z jakością jedzenia, i waleniem w ciula na gramaturze. w każdym razie ja ostatnio mam fazę na KFC i jestem bardzo zadowolony, uważam za każdym razem np. na oznaki typu różowe niedogotowane mięso którym się zatrujesz
  • Odpowiedz
@dddobranoc: ja mam wrażenie, że bardzo dużo zależy od knajpy. Obok siebie mam 2. Jedna w ruchliwym miejscu, kurczaki są zawsze gorące, nigdy nie miałem problemów. Druga na uboczu, i tutaj jest loteria. Raz żarcie jest gorące, raz ledwo ciepłe. Po zjedzeniu następuje losowanie, czy tym razem będzie przeczyszczenie czy też nie
  • Odpowiedz
@dddobranoc: kfc zajebista marka która zajebiscie się stacza. Syf w lokalu, loteria w którym lokalu dostanę dosmażone kurczaki, a surowe. Nie kumam jak przy tych ich marżach można tak zaniedbywać podstawowe rzeczy.
  • Odpowiedz
@dddobranoc: ostatnio nie miałem wyboru i poszedłem do kfc. Następnym razem zostanę jednak glodny. Drogo, niedobre i nawet się nie najadłem, bo 2/5 to kości, 2/5 panierka i tylko 1/5 miesa.
  • Odpowiedz
Czasem myślę, że niektóre marki moją swoje składniki, który u jakiegoś procenta klientów powoduje srakę xD
Serio, parę osób mi mówiło, że zawsze ma po KFC, z kolei ja zawsze mam po Burger King. Jadłem w paru, w paru krajach (m.in. Hiszpania, Węgry, Polska, chyba Niemcy), i zawsze kończyło się to rozstrojem żołądka. Omijam BK z daleka od paru lat xD
  • Odpowiedz
@wrobel7: To też słabe standardy franczyzy. W McD franczyzobiorca już by się musiał tłumaczyć lub płacić kary.


@djtartini1: ale to taka "franczyza", bo w polsce prowadzi to jedna firma, amrest(kfc starbucks pizza hut i burger king z małymi wyjątkami)
  • Odpowiedz