Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jesli ktoś ma 30 lat i zerwał z kimś to mega mu współczuje.

Zrobiłem tak rok temu bo mój 3,5 letni związek mnie psychicznie zmęczył. Obserwowałem z boku jak wyglądają związki moich znajomych, moich braci i wiedziałem ze nie jestem tam gdzie chciałbym być. Za zerwaniem stało wiele powodów. Psychicznie byle zmęczony, kłótnie o byle co, ciagłe poprawianie mnie, ciagle porównywanie do innych, czułem się w związku jak gowno, nie czułem by moja partnerka cieszyła się ze mnie czy żeby była ze mnie dumna. Mój związek był bardzo sztywny, sterylny, pozbawione radosci, szare.

Zerwałem z nadzieja ze znajdę kogoś innego, lepszego, zerwałem bo nie chciałem dalej marnować czasu mojej już byłej. A teraz żyje sam jak palec i jest to straszne uczucie. Ciezko mi to zmienić. Zniszczyło mnie to. Co z tego ze dbam o siebie i wyglądam lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, co z tego ze dużo zarabiam, ze mam stabilne zycie skoro ciezko mi wyjść do ludzi by poznać kogoś nowego. Większość moich bliskich koleżanek, które coś sobą reprezentują maja juz facetów. Nie chce wiązać sie z młodymi laskami mimo ze możliwości mam bo seks nie jest dla mnie priorytetem chociaż pod wieloma względami nadal jest ważny (napewno partnerka musi mnie sobą pociągać).

Chciałbym związać sie z kimś równym sobie, nie za młodym nie za starym. Generalnie kiepsko sie z tym czuje bo inaczej sobie to wyobrażałem a praca zdalna nie ułatwia tego zmienić. Nie chce mi sie wiązać z kimś kto nie podziela mojego światopoglądu, nie chce być z kimś byle żeby być, nie zależy mi bardzo na wyglądzie chociaż napewno ma to duże znaczenie. Szukam takiej która rozumie to co robie, szukam kogoś z kim będę miał wspólne zainteresowania. W tym wieku wydaje sie to cięższe bo wszyscy ogarnięci rówieśnicy maja juz ułożone zycie i trwałe związki z głęboka historia coś czego ja za bardzo nie miałem i nie sadze ze będę miał. Chodzilem na wiele randek i z wielu z nich odpuszczałem od razu, w ostatnim roku zrezygnowałem z 2 potencjalnych bliższych relacji, nie dlatego ze kobiety były brzydkie lub ze nic sobą nie reprezentowały, po prostu czułem ze mocno sie różnimy, jakbyśmy byli z innych światów.

#zwiazki #kobiety #kryzys #depresja



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 10
@mirko_anonim: jakie bzdury, znajomy 38 lat co chwila nowa obracą dziewczyne, dzisiaj do kolejnej poleciał 31 latku, która sama do niego podbijała. Wystarczy nie wyglądać jak gówno, a gość jeest zwykłym robolem, tyle że ćwiczy
Zrobiłem tak rok temu bo mój 3,5 letni związek mnie psychicznie zmęczył.


@mirko_anonim: też o tym myślę 30 lvl here mieszkamy razem ponad 2 lata
jednak powrót na rynek matrymonialny i samotne madki z gówniakami to może być za duży cios
skoro ciezko mi wyjść do ludzi by poznać kogoś nowego


@mirko_anonim: sam sobie robisz problem nr 1.

Nie chce wiązać sie z młodymi laskami


@mirko_anonim: sam sobie robisz problem numer dwa.

Chciałbym związać sie z kimś równym sobie


@mirko_anonim: umiarkowany narcyzm - inaczej mówiąc inni sa zbyt malp zajebiści żebyś raczył zwrócic na nich uwagę.

Nie chce mi sie wiązać z kimś kto nie podziela mojego światopoglądu


@mirko_anonim:
@mirko_anonim: ja też tak mam. Lvl30+, już w sumie nie mam co z hajsem robić w życiu (30k+/msc w IT), sport, dieta, zdrowie, nauka - ogólnie poukładane życie. Wszystkie laski jakie ostatnio poznałem nie mają żadnych zainteresowań ani planu na siebie. Nawet kur**a z normalną rozmową mają problem, bo widać, że ich ostatnia książka to Dzieci z Bulerbyn w podstawówce, wiec horyzont wąski jak sik pająka. Laski myślą, że jak są