Wpis z mikrobloga

dzisiaj podczas biegania wybiegłem prosto na dzika, na szczęście zesrał się równie mocno co ja i zamiast atakować to #!$%@?ł tak jak ja xD w ogóle to ciekawe bo wczoraj też go widziałem, ale dalej i chyba nie ma żadnego stada, biedak nie rucha i tylko się szwęda to tu to tam, zrobiło mi się go szkoda
  • 44
  • Odpowiedz
@Soothsayer: dziki tak mają. Ja sie narknąłem kilka razy i albo tylko spojrzały i wróciły do rycia albo się wystraszały. Mój ulubiony przypadek gdy ja sie wystarszłem i on ale po chwili ze spokojem na siebie spojrzeliśmy i zaczęliśmy się lizać eeee is w swoją stronę
  • Odpowiedz
  • 10
@JaNieGejJaPapiesz: no właśnie to nie moje pierwsze spotkanie z dzikami, a kiedyś tyle się nasłuchałem jakie to nie są agresywne, raz nawet prawie wpadłem pełnym galopem na młode jak locha stała obok i się gapiła i nic. Trójmiato to w ogóle dzicz, pełno tu dzików, a nawet se po mieście potrafią spacerować jakby nigdy nic
  • Odpowiedz
@Soothsayer: #!$%@? tam bajki z dzikich dolin. U nas w Wawie latały całe hordy małych z matkami to pamietam czasy gdy #!$%@? karmilismy je chrupkami paprykowymi. Ziomek gdzies ma nawet film z tego. Wszyscy radosnie chrumkali
  • Odpowiedz
biedak nie rucha i tylko się szwęda to tu to tam, zrobiło mi się go szkoda


@Soothsayer: jak sie juz dwa razy spotkaliście to nie może być przypadek - to początek ognistego romansu
( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Soothsayer: @vauecki
Zastanawiam się skąd ten mit o tym, że dziki to jakieś krwiożercze bestie? Pracuje można powiedzieć w lesie i jeszcze żaden dzik nawet nie pomyślał, żeby się w moją stronę zbliżyć.
Z kolei byk jelenia. To już inna historia. Znam nawet kilka gdzie potrafiły człowieka poturbować, w tym dwie właśnie z biegaczami.
  • Odpowiedz
@Soothsayer kiedyś, jakoś z 10 lat temu byłem z dziewczyną na spacerze po lesie i nagle tak jakby woda zaczęła szumieć.. Bardzo nienaturalny dźwięk w tym miejscu. Co się okazało? Rushowała na nas banda dzików w tym wiele młodych. #!$%@?łem takiego sprinta instynktownie, że Bolt by się nie powstydził i po jakiś 30s biegu przypomnailem sobie, że nie byłem tam sam - obracam się, a dziewczyna ze 100 metrów za mną (
  • Odpowiedz