Wpis z mikrobloga

ale przecież powinni zakazać wstępu z kaszojadami w wiele miejsc, a nie przyłażą z nimi do np. restauracji i przeszkadzają wrzaskiem innym ludziom


@goferek: Zgadzam się. Sam z gówniakami jak już gdzieś idę to do baru gdzie inni są równie głosno xd
  • Odpowiedz
@ciemnienie

bardzo poważny problem, w czasach kiedy większość spraw można załatwić online.


Nikt nie twierdził oprócz Ciebie, że to jest poważny problem.

I kto tu jest niby nieporadny?


Jeśli chciałaś ten zarzut ukierunkować na mnie to jesteś w tym nieporadna. Przede wszystkim zaczęłaś od błędnego założenia o wadze problemu i mojej wiedzy odnośnie możliwości załatwiania spraw online.
Takie zachowanie to nic innego jak reakcja obronna na niemożność odniesienia się do sedna mojej
  • Odpowiedz
  • 3
@kiszczak: ty, ponieważ podajesz to jaki przykład. Po co w takim razie podnosisz?

Czekaj, ty wymagasz żeby ci nikt nie przeszkadzał ale nie interesuje cię że ktoś nie może zorganizować opieki dla dziecka. Wiesz ludzie mają rozmaite sytuacje życiowe i nie wiem dlaczego zakładasz że to twój "kłopot" miałby być traktowany priorytetowo.
  • Odpowiedz
burzysz się tak bardzo jak grupa dorosłych zachowuje się głośno i zwraca na siebie uwagę?


@ciemnienie: jeżeli w restauracji jest względnie cicho i jeden stolik nie potrafi się opanować, bo całe towarzystwo jest #!$%@? - oczywiście, że tak
Jak to jakaś bałkańska knajpa gdzie słychać muzykę zmieszaną z krzykami - nie, bo taki klimat

Tylko dziwnym trafem osoby z dziećmi chodzą do tych cichych knajp. To samo z pociągami. Dlaczego ludzie
  • Odpowiedz
Dziecko z reguły ma dwoje rodziców. jeśli jest inaczej, a matka nie może liczyć na pomoc rodziny zgłasza się do MOPSu, a dziecku organizuje się miejsce w publicznych placówkach opiekuńczych. Przy obecnych rozwiązaniach argument "nie ma z kim zostawić dziecka" nie jest prawdziwy. Tak mówią tylko osoby, które z własnej wygody bądź nieporadności ciągle tłumaczą się dzieckiem.


@kiszczak: tak bo ojciec będzie brał urlop aby matka mogła zostawić mu dziecko i
  • Odpowiedz
  • 1
@niochland: właśnie ostatnio moje dziecko miało taka podróż pociągiem. W przedziale dla dzieci, celowo wybranym dla komfortu, dołożono innych podróżnych, sprzedano im bilety na te miejsca.

Mile widziani - to już świadczy o twoim podejściu. Okropne… o tobie jest ta grafika.
  • Odpowiedz
@ciemnienie

ty, ponieważ podajesz to jaki przykład. Po co w takim razie podnosisz?


Bo to doskonały przykład. A Ty totalnie nie rozumiesz istoty: jako, że nie potrafisz do tego przykładu odnieść się merytorycznie postanowiłaś spróbować drwiny. Jednak i to się nie udało, bo nie wszystko da się załatwić online, więc już w samych posagach twój argument to inwalida.

Czekaj, ty wymagasz żeby ci nikt nie przeszkadzał ale nie interesuje cię że ktoś
  • Odpowiedz
  • 2
@kiszczak: koleżanka wyżej ci wyjaśniła. Jak zamierzasz chować swoje dzieci żeby tylko innym nie przeszkadzały to twoja sprawa, choć ich szkoda.

Ja spróbowałam drwiny? To ty mnie wyzwales pierwszy od madki xd
  • Odpowiedz
@ciemnienie Madka alert był odpowiedzią na komentarz pełny drwiny. weź nie udawaj, że nie rozumiesz. O ten:

powinni zakazać wstępu osobom z porażeniem mózgowym, slinia się, wydają dziwne dźwięki, nie kontroluja odruchów. Jak tak można, hurrt durt.


Nie był pełny drwiny?
A koleżanka wyżej niczego nie wyjaśniła, tylko oznajmiła, że ma wywalone.
  • Odpowiedz
@ciemnienie Oczywiście, że był. Drwina była tu zabiegiem semantycznym mającym określony cel, ale wypieranie faktu, że to drwina zalatuje groteską, wiesz?( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz