Wpis z mikrobloga

@Jabby: Ja bym się nie zdziwił jak ci wszyscy krętacze juz niedługo kumali się z "projektem" z jakimś krajem z Afryki czy Ameryki Płd, bo jednak tyle przekrętów co ostatnio się wyprawia, to prędzej czy później przyjdzie przełom i albo pójdą siedzieć, albo będą uciekać. Z drugiej strony wcale jakoś mocno tego nie pragnę, bo wiem że to sie wydarzy jak już będzie masakrycznie źle, bo Polacy to niestety leniwce i
albo siemoniak cos blednie zinterpretowal albo klamal, pokazal te dokumenty czy wszystko co wiemy to ten tweet?


@stan-tookie-1: czytać umie? Wywiad z Szefem Sztabu Generalnego WP jest w artykule. Ten powiedział:

pytany przez dziennikarza RMF FM, czy informacja na ten temat trafiła do ministra, odparł, że on „poinformował swoich przełożonych”


Kto jest przełożonym Szefa Sztabu Generalnego WP? Minister Obrony Narodowej.

A ja tam widzę screen ze Ślimoniaka ( ͡° ͜
@Jabby zastanawiam się jaki w ogóle był sens robienia tej całej imby z oficerami. Przecież wystarczyło powiedzieć: "tak, wiedzieliśmy o rosyjskiej rakiecie, ale nie upubliczniliśmy informacji o incydencie, bo nie chcieliśmy wywoływać paniki. Sytuacja jest pod kontrolą" Wtedy opinia publiczna zapomiałaby o incydencie po kilku dniach
@Jabby: Wiedzieli o rakiecie czy jakimś obiekcie? Bo wojsko zgłosiło że w polską przestrzeń wleciał jakiś obiekt. Prawdopodobnie nie wiedzieli co dopóki nie znaleziono szczątków. I teraz pinokio i błaszczak mogą się tłumaczyć że o rakiecie dowiedzieli się w kwietniu. A że już w grudniu wiedzieli o czymś co wleciało to już inna sprawa.