Aktywne Wpisy
Tacho_ +20
Pytanie do dzieciatych facetów ...
Który z was z nieprzymuszonej woli dążył lub nalegał na posiadanie kaszojada?
Co rozmowa w biurze albo miedzy znajomymi, to cały czas narzekanie. Raz, że trzeba więcej #!$%@?ć, dwa że w sumie to ona nalegała, trzy że lekarze i inne obowiązki.
Już sam nie mogę rozróżnić zwykłego #!$%@?, czy faktycznie, facet chciałby sobie przeżyć spokojnie życie a dostaje:
szantaż emocjonalny prowadzący do wykorzystania seksualnego, w celu zaspokojenia
Który z was z nieprzymuszonej woli dążył lub nalegał na posiadanie kaszojada?
Co rozmowa w biurze albo miedzy znajomymi, to cały czas narzekanie. Raz, że trzeba więcej #!$%@?ć, dwa że w sumie to ona nalegała, trzy że lekarze i inne obowiązki.
Już sam nie mogę rozróżnić zwykłego #!$%@?, czy faktycznie, facet chciałby sobie przeżyć spokojnie życie a dostaje:
szantaż emocjonalny prowadzący do wykorzystania seksualnego, w celu zaspokojenia
mickpl +663
Z okazji końca wakacji kredytowych to mam taki szalony pomysł dla rządu, bo faktycznie trzeba coś z tym zrobić.
Niech ludzie płacą raty tak jak się umówili z bankiem.
Kontrowersyjne, wiem.
#kredythipoteczny #wakacjekredytowe #nieruchomosci #ekonomia #gospodarka
Niech ludzie płacą raty tak jak się umówili z bankiem.
Kontrowersyjne, wiem.
#kredythipoteczny #wakacjekredytowe #nieruchomosci #ekonomia #gospodarka
1. Mamy sobie biednego, smutnego i chorego chłopa mieszkającego w walącej się warszawskiej kamienicy, dzieląc pokój z trzynastoma szewcami chorymi na gruźlicę. Uczy dzieci w szkole za minimalną krajową, dostając wrzodów i wyrzutów sumienia, bo musi mówić po rosyjsku. Wychodzi z pracy, ochrana zgarnia go do Cytadeli, bije go trzy dni i trzy noce za nieoddanie czci carowi i wyrzuca na ulicę z połamanymi żebrami. Gość dowlekuje się rynsztokiem do domu i patrzy, że w międzyczasie połowa szewców zmarła na czerwonkę, a reszta zeżarła z głodu jego jedyny kwiatek, na który wydał ostatnie pieniądze otrzymane od matki. Umiera z żalu, a jego zwłoki wyrzucają do zgnicia w Wiśle.
2. Brudna, schorowana sierota mieszka u dalekiej rodziny w Żonobijcach Górnych i zajmuje się uprawą kalarepy 24/7. Jej rodzice zginęli w powstaniu, brata upiekli w piecu, bo miał gorączkę, a piesek utopił się w bagnie, kiedy uciekał przed carskimi. Pewnego lutowego dnia znajduje monetę leżącą na drodze i marzy, że kupi sobie lalkę, ale upuszcza pieniądz do jeziora Dostaje #!$%@? od złej starej ciotki, śpi na zewnątrz, dostaje zapalenia płuc i umiera na tyfus, romek i a'tomek, a dzień później miejscowy dziedzic otwiera pierwszy przytułek dla dzieci.
Już opowiadania Borowskiego i Inny świat są bardziej optymistyczne. Prus, idź i wskocz do wulkanu.
#pasta