Wpis z mikrobloga

#laryngologia #leczsiezwykopem #medycyna #luxmed

Pomocy bo mnie coś trafi. Byłem u laryngologa w luxmedzie z początkiem kwietnia. Nie mogłem kompletnie oddychać w nocy, w ciągu dnia jako tako, ale wydzielina spływała z nosa do gardzieli bez przerwy. Stwierdził ostre zapalenie zatok, dał steryd. 4 tygodnie później (końcówka kwietnia) powiedział że jest lepiej, ale podtrzymał steryd i dał maść rinopanteina na krew w wydzielinie. Pod koniec maja zgłosiłem mu ostre krwawienia z nosa, raz obudziłem się z twarzą i poduszką kompletnie zalanymi krwią. Kazał odstawić steryd, dał Calcium dobesilate Hasco w tabletkach, dołożył rinopanteinę w maści i Rinocross w sprayu na ogarnięcie krwawienia.
Krwawienie ustało, zatoki znowu mam zawalone. Znowu nie mogę spać. Budzę się z bólem głowy, niewyspany. Co mam zrobić? W którym kierunku się badać?
Dodam, że przeszłości także miałem problemy z zatokami, od zawsze praktycznie mam kiepski węch i kiepski smak. Pytałem się go, czy moje problemy mogą być od krzywej przegrody, to powiedział "nie" i nie drążył.
Badał mnie tylko takim śmiesznym plastikiem do zaglądania do nosa, żadnego rentgena, żadnych endoskopów. I patyczkiem do gardła zaglądał

Ja nawet mogę się zdiagnozować prywatnie, potem pójdę z diagnozą na nfz i się zapiszę w kolejkę. Bo słyszałem, że przegroda prywatnie (o ile to przegroda) to ponad 10000zł, a tyle nie mam. A może to nie przegroda, może nie wiem, polipy? Ktoś miał podobny problem? Może się podzielić doświadczeniem?
  • 3
  • Odpowiedz
@RopuchYtong: Zatoki płuczemy rumiankiem (przez nos), na odporność stosujemy szereg rzeczy, w kwestii przeziębień na początek popróbować kwaśnych owoców.
  • Odpowiedz