Wpis z mikrobloga

  • 7
@Kroledyp tu się z tobą zgodzę, traktory są fajne. Od dawna marzyłem o kupnie, sprzedałem motor i kupiłem starego john deere 955 za 7900pln. Niesprawny, do remontu i w zimę, jak będę miał czas to go spróbuję przywrócić do życia.A teraz jaram się jak głupi przeglądam filmiki i akcesoria na olx. Normalnie #!$%@?ło mnie
  • Odpowiedz
@Retserof: jestem synem pracownika fizycznego i pracownicy supermarketu. Wychowali mnie na zajebistego goscia i do konca zycia bede im wdzieczny za to, jak cudownymi sa rodzicami. Osiagnalem w zyciu sukces o jakim moze pomazyc jakies 10% spoleczenstwa i jestem pewien, ze bez ich milosci i wsparcia nie bylbym tu, gdzie jestem.
  • Odpowiedz
@Retserof: Zawody rodziców nie są aż tak istotne,

dużo ważniejszy jest majątek, który dziedziczysz, mogliby np mieć 2ha ojcowizny pod miastem o wartości kilku milionów.

Oczywiście inną sprawą jest kapitał genetyczny, np nieśmiałość + niewielkie IQ to wielki hamulec.

Ja osobiście jestem #schizoid po babce schizofreniczce.
  • Odpowiedz
@damian-jot: zupełnie nic, jeden z bardziej pożytecznych zawodów, znacznie bardziej niż np. jacyś naganiacze z Taurona itp. którzy chcą ci wcisnąć jakąś usługę, która ci się prawdopodobnie nigdy nie przyda, a musisz za nią płacić przy rachunku. Ale niestety żyjemy w społeczeństwie w jakim żyjemy, społeczeństwie klasowym i to czy zawód jest pożyteczny, czy nie, nie ma wielkiego znaczenia. Liczy się ile zarabiasz i czy się przy tym przypadkiem nie pobrudzisz.
  • Odpowiedz