Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jakieś 3 lata temu rozstałem się z dziewczyną. Byliśmy razem ponad 2 lata (nie tak długo, ale to jeszcze był ten moment życia kiedy dni trwały kilka razy dłużej niż teraz tyrając dzień w dzień) - cały okres studencki, wszystkie możliwe pierwsze razy wspólne. Była całym moim światem, po niej nie poznałem już nikogo innego dla kogo byłbym w stanie zrobić dosłownie wszystko. Niestety pandemia zeszła się w czasie z różnymi moimi niefajnymi sytuacjami prywatnymi i zdrowotnymi, nie wyrobiłem psychicznie i wszystko zepsułem. Teraz od 2 lat jestem w kolejnym związku z dziewczyną, którą kocham,wszystko jest ok, ale czuję się jakby to nie było już to samo, poza tym mam wrażenie że przez to czuję się coraz bardziej pogubiony; mimo że w pracy/ze znajomymi/ogólnie mi się układa, to mam wrażenie że marnuję życie. Myśli o byłej cały czas wracają, raz na parę miesięcy się spotykamy pogadać co u nas, wiem że tęsknimy za sobą oboje, ale nie chcę już nikogo więcej skrzywdzić. Jak patrzę na znajomych, którym szczęśliwie udały się pierwsze poważne związki, biorą śluby i budują domy (mimo że ani na jednym ani drugim mi nawet nigdy nie zależało) to szczerze im zazdroszczę i mam wrażenie że zje-łem sobie życie.

Doceniajcie co macie, walnijcie czasem porządnego baranka w ścianę i zastanówcie się kilka razy zanim zrobicie coś głupiego. Pozdro z fartem

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 12
@mirko_anonim: wniosek z tego taki, że tylko Ci sie wydaje, że kochasz aktualną dziewczynę. Może brakuje Ci doświadczenia, ale jeśli dwoje ludzi się kocha to na pewno nie wzdychają do byłych i nie postrzegają dawnych relacji jako utraconych szans. Zerwij z obecną dziewczyną i wróć do ex, po co się męczyć. Mogę się założyć, że w takim wariancie po czasie wrócisz do punktu wyjścia bo się okaże, że girl no. 2
@mirko_anonim: wróć do tej pierwszej skoro ona też chce i tej drugiej nie marnuj czasu. Nie chcesz nikogo skrzywdzić, ale robisz w jajo aktualną laskę. To ci wyjdzie bokiem. Lepiej się rozstać po 2 latach niż po 20. I tak się dzieje, takie jest życie.