Aktywne Wpisy
kiedys_bede_bogaty +102
mirki pierwszy raz w życiu kupiłem premium buty udało mi się na promocji dorwać proszę o ocenkę
#modameska #chwalesie #niebieskiepaski
#modameska #chwalesie #niebieskiepaski
Sejmita +25
#pokazmorde
Zdrowie moi fanowie! :3
Zdrowie moi fanowie! :3
Gratka dla fanów HoMM3 i Bloodlines- wywiad z producentem Vampire The Masquerade: Bloodlines: https://www.gamepressure.com/editorials/we-talk-to-the-creator-of-heroes-3/z2657 i Heroes of Might and Magic 3.
Gamepressure to angielska wersja gry-online, ale po angielsku wrzucili wywiad za darmo, a po polsku każą sobie płacić abonament, lol.
Jest parę ciekawostek, np. nad HoMM4 pracowało tylko dwóch programistów, a z kolei VtMB wydano kiedy wydano (tzn. krótko po premierze HL2), bo dział marketingu uznał, że będzie to świetny pomysł, pomimo sprzeciwu developerów. Oczywiście nikt nie zainteresował się tego rodzaju grą w czasie gdy wydano absolutny hit od Valve, do tego nie pozwolono im naprawić bugów, a testerzy, choć płacono im krocie nie sprawdzili nawet Nosferatu przez co wersja 1.0 nie pozwalała ukończyć gry.
Wołam @dracul bo na pewno go to zainteresuje.
Jakby ktoś był zainteresowany dyskusją o erpegach bez cenzury to zapraszamy na Discord crpg: https://discord.gg/yDJq7Nk
Trochę nadinterpretacja z mojej strony, ale taki jest logiczny wniosek. Gra powstawała stosunkowo krótko, a testerzy pojawili się na pewno na późniejszym etapie, bo inaczej nie mieliby czego testować. Tymczasem gra była pełna bugów, a niektórych postaci nawet nie wypróbowali. W każdym razie faktem jest, że ewidentnie płacono im za dużo, bo efektów nie było widać.
@Bethesda_sucks: nie jest. David sam wspomina, że budżet skończył im się kilka razy przez co cieli scope gry. Gdybyś doczytał to widziałbyś, ze deweloper wraz z wydawcą podjęli decyzję o wydaniu tytułu w krytycznym stanie i naprawianiu go patchami po premierze:
@makaronzjajkiem: Gdybyś potrafił myśleć logicznie to nie pisałbyś takich bzdur. Niby w jaki sposób to, że przekroczyli budżet kłóci się z tym co napisałem (i co sam powiedział David Mullich), tzn.