Aktywne Wpisy
R2D2_z_Sosnowca +396
A udało się znowu połazić po krzakach i przy okazji ten młody człowiek zdał egzamin na prawdziwego mężczyznę bo znalazł największy patyk jaki był w stanie podnieść i naparzał nim tak długo aż się złamał. Kto tak nie robił niechaj pierwszy rzuci kamieniem #r2d2zwiedza #natura #usa #connecticut
magdalena-gaska +133
Wkurzają mnie niebiescy piszący z różowych nicków, bądźcie chociaż konsekwentni i piszcie w rodzaju żeńskim, wchodźcie w rolę, za takie oszustwa powinien być ban, tits or gtfo
Ja nie mam podzielności uwagi, skupiam się nad jedną czynnością, czyli prowadzeniem auta by nikomu ani sobie krzywdy nie zrobić. A zabawa jakąś wajchą średniowieczną mi się nie widzi. I od kiedy kupiłem sobie samochód, to polubiłem jeździć, teraz to czysta przyjemność. Nigdy nie zgaśnie, sam jedzie do przodu po podniesieniu hamulca, po prostu dodajesz gazu a on jedzie, hamujesz to stanie. Operujesz między D jazda, P parking i R czyli wsteczny. I to tyle. W ten sposób mogę 100% uwagi poświęcić na prowadzeniu i obserwacji drogi.
No i nogi nie bolą, lewa sobie odpoczywa, prawa hamulec/gaz. Automat nie jest jednak dla wszystkich, trzeba go szanować. Delikatnie hamujesz, delikatnie, jednostajnie przyspieszasz, czekasz 5s po przestawieniu między opcjami skrzyni. Nie jest to na pewno do szaleńczej agresywnej jazdy, tylko spokojnej, płynnej. Mi to odpowiada, bo tak jeżdżę. Nie żeby był to jakiś muł, jak zajdzie potrzeba to mogę łatwo wyprzedzić, czy wystartować z piskiem.
Ogółem jadąc sobie, czuję pewną jedność z tym samochodem, mam go wyczute. I dopiero taka jazda daje mi pełną satysfakcję. Nie zliczę już moich samotnych wypraw i nigdy nie zawiodła mnie ta skrzynia.
#przegryw
@Van-der-Ledre: I super! Do bezproblemowej obsługi auta chyba jeszcze nic lepszego nie wymyślono.
Ja lubię manualną, bo mogę sobie dostosować bieg na którym jadę do tego, co aktualnie robię. Powiem Ci wręcz, że nawet na symulatorze (mam mały zestaw z kółkiem i gierką) nauczyłem się jeździć na manualu ze sprzęgłem i
Co do wycia - zauważasz to tylko jak pierwszy raz jedziesz, potem cieszysz się ciszą przez większość czasu.
@razem: nie nazwałbym tego modą, zwyczajnie kiedy w życiu Januszy wchodziły na rynek automaty to niebyły tak bezobsługowe, tak ekonomiczne, tak tanie w zakupie i naprawie jak manuale. Zwykła oszczędność
@sh2dov: Aygo nigdy nie występował w wersji hybrydowej
@sh2dov elastyczne może tak, ekonomiczne? Nie sądzę.
@sh2dov: ty masz 8 biegów a u mnie jest nieskończoność przełożeń :)
Używka hybryda albo full bateria to miliony w serwisie zostawisz.
@piteross: EV owszem, ale hybryda niekoniecznie, one bezproblemowo latają nawet kilkunastoletnie z przebiegami w setkach tysięcy km.
Bateria w razie co faktycznie droga (10k w aso, 5k używka z nowszego auta) ale to się wymienia max raz w życiu auta.