Wpis z mikrobloga

Co byscie woleli? Nowo wyremontowane mieszkanie 44m z sypialnia i mniejszym pokojem na zrobienie biura/ewentualnie pokoju dla malego dziecka + ofc lazienka, salon z aneksem i zabudowany balkon w blokach z lat 70tych(bienczyce os strusia) czy jeszcze mniejsza klitka typu 36m ale za to w nowym budownictwie xd? Nie z wizja mieszkania tam cale zycie ale okolo 10 nastepnych lat.
Ciezka sytuacja z tymi nieruchomosciami.
Jakies wieksze mieszkania z rynku pierwotnego typu 47metrow to sa, ale albo na zadupiu czyli wzgorza krzeslawicke(strefa cegielnia itp) albo prokocim czy zlocien xd bo mam budzet tak 550k liczac juz w stanie do zamieszkania.
Plusy starych blokow, to duzo ogolno dostepnych miejsc postojowych wiec znajomi czy rodzina na luzie znajdzie miejsce jak przyjada odwiedzic, w miare spoko lokalizacja i infrastruktura - ale najwieksze ALE to jednak stare bloki i nie wiadomo jakie towarzystwo na osiedlu xd
#kredyt #krakow #mieszkanie #nieruchomosci
  • 23
@Hakax: Kolega się wprowadził służbowo do eleganckiego nowego wieżowca w Szczecinie - Hanza Tower. Baseny, sauny, tarasy, szmery bajery.
Mieszkania tam za min. 1-1,5 miliona chodzą, a mimo eleganckiego wykończenia to chłop nawet normalnego łóżka nie ma tylko chowane w ścianie, bo tak mało tam miejsca na 36 metrach. I jeszcze 4300 zł miesięcznie za to płaci xD

Brałbym cokolwiek większego, bo nie leży mi jakoś chiński styl życia w klatce
@Hakax: Oczywiście, że 44m2. Strusia nie jest takie złe. Jeśli chodzi o towarzystwo, to na ulicach i ławeczkach jest coraz mniej patologii. Jak chcesz być spokojniejszy, to na Twoim miejscu jeszcze bym ogarnął jaka to jest spółdzielnia mieszkaniowa i wprost zapytał czy mają w planach jakieś remonty oraz jaki jest stan techniczny bloku :) ja kupiłem fajne mieszkanie w starej hucie, ale spółdzielnia mieszkaniowa to jest dramat.. do tego w bloku
@PiersiowkaPelnaZiol: Na przykład wymiana pionów albo zmiana ogrzewania lub ocieplanie i przy okazji zbaezpieczanie balkonów. Rozkuwają ci tyle co potrzebują, ale odtwarzasz sobie sam. Mojej ciotce tak świeże płytki po 3 miesiącach rozwalili, żeby zrobić nową wylewkę na balkonach przy okazji ocieplania.
@Hakax szukam teraz czegoś większego ale stoję przed podobną decyzja - nowe mieszkanie masz niby drożej ale potencjalnie kredytujesz zakup i wykończenie. Jak bierzesz wtórny to masz + PCC i + prowizja -> biorąc pod uwagę mieszkanie za 400k to się składa na 8k na podatek i kolejne ~10k na agencję... - różnica między 10
a 15% wkładu...
@PiersiowkaPelnaZiol: u mojej sąsiadki, która zrobiła sobie łazienkę pół roku przed usunięciem piecyka musieli rozkuć 4 nowe płytki, które miała zakupione z ostatniej partii z outletu - już nie do dostania... i ze względów estetycznych zmieniła całą ścianę płytek... do tego pozostało jej puste, niezagospodarowane miejsce po piecyku gazowym oraz otwory po rurach w płytkach.
U mojego wujka na kurdwanowie też dość mocno ucierpiała łazienka i w miejscu piecyka została czarna
duzo ogolno dostepnych miejsc postojowych wiec znajomi czy rodzina


@Hakax: gdybyś powiedział coś więcej o sobie (praca w centrum/zdalna/styl życia), to łatwiej byłoby podpowiedzieć.

1. ale sprawdzałeś ten blok? Bo pod takimi blokami to lubi być #!$%@? samochodów, jakieś dziadki parkujące od 30 lat roszczący sobie prawa do "swoich" miejsc parkingowych. Ciągła niewiadoma, czy zaparkujesz, czy masz dymać blok obok.

W "nowoczesnym" budownictwie, o ile nie trafi się jakiś #!$%@? zajmujący
@Kolarzino: 1. Ja zdalnie, ale narzeczona dojezdza w okolice pradnika bialego.

2. Wiadomo, nie co tydzien ale zapewne raz na 2/3 tygodnie sie z kims spotkamy

3. Racja

5. Koszty notarialne i pcc chcial wziac na siebie sprzedawca. Bylem na miejscu, wydawalo sie wyremontowane porzadnie, ale jeszcze bym to sprawdzil z fachowcem.

6.wlasnie lokalizacja najbardziej trzyma przez kwestie pracy dziewczyny, temu okolice złocienia i wieliczki odpadaja, mimo ze jest tam najtaniej.
u mojej sąsiadki, która zrobiła sobie łazienkę pół roku przed usunięciem piecyka


@78702318667314: Tylko że o takich rzeczach wiadomo wyraźnie wcześniej, więc jeśli zrobiła pół roku przed wymianami to niezbyt mądra. Co innego 2, 3 lata remont przed. Wtedy słabo,bo wiedzieć nie mogłeś.
@WarwaraBasia no właśnie przez to, że mam dziadowską spółdzielnie mieszkaniową, to ostateczna informacja o planowanych pracach wyszła 2 miesiące przed rozpoczęciem robót :) mieszkańcom był przedstawiony ogólny plan na najbliższe 2-3 lata, ale nie było wiadomo kiedy dokładnie zacznie się remont. Co nie zmienia faktu, że kobieta popełniła błąd robiąc remont mieszkania przed usunięciem piecyka gazowego.