Wpis z mikrobloga

@jankochanowski: Tak: Wychowuje swoje dzieci zeby odplacaly ta sama moneta.
I tak zeby zawsze pamietaly ze na szacunek trzeba zapracowac. A nie ze nalezy sie on komukolwiek z racji zajmowanego stanowiska lub wieku.
Zwlaszcza jesli stanowisko wymaga "swiecenia przykladem" tylko "swieczek brak".

Samo uzycie przez Ciebie terminu: "Odpyskowywanie", juz mi wiele mowi natomiast o Twoim domu i wychowaniu jakie z niego wyniosles.

I dobrze strzelilem prawda? Jest w rodzinie "belfer"? XD
  • Odpowiedz
@Niedobry: Dokładnie. Odpyskiwanie to taki termin na każdy bunt dziecka, nawet ten lekko prowokacyjny, inteligentny albo trochę uszczypliwy, który w każdym normalnym domu powinien być np. zbyty lekkim uśmiechem, albo satysfakcjonującym droczeniem się. Niestety w wielu domach zamiast zrobić z tego coś pozytywnego ucisza się takie dziecko tekstami typu: "przestań pyszczeć" budując jakąś chorą atmosferę.
  • Odpowiedz
@Niedobry: Nie wiem skąd u was taki brak szacunku do zawodu nauczyciela. I co miałby on jeszcze robić aby te "świeczki miał na tym torcie". Po prostu zwrócenie uwagi na spóźnienie sprawi, że dziecko raczej nie zrobi tego ponownie. Szef w robocie też jak ci zwróci uwagę to będziesz wiedział na co uważać w przyszłości. A no i to ostatnie twojego zdanie to pierwsze słyszę o takim zwrocie.
  • Odpowiedz
@jankochanowski:

Tu nie chodzi o samo zwrocenie uwagi na spoznienie: Tylko o to ze nauczyciele wymagaja punktualnosci. A sami przeciagajac lekcje ponad czas uzywaja glupiej i chamskiej odzywki: "Dzwonek jest dla nauczyciela". Czyli punktualnosc dla plebsu a dzwonek dla jasnie panstwa.
Lapiesz juz?

(Poza tym na palcach jednej reki policze fachowcow w tym zawodzie. Gdyby np. elektrycy mieli takie "fachowe" kadry jak nauczyciele to juz byscie dawno wszyscy spowrotem przy swieczkach
Niedobry - @jankochanowski: 

Tu nie chodzi o samo zwrocenie uwagi na spoznienie: Tyl...

źródło: Screenshot_20230626-215542

Pobierz
  • Odpowiedz