Wpis z mikrobloga

Niegdyś śledziłem czasy szkolnej, głównie za sprawą redaktora pijącego słonowaty mocz oraz czcigodnego Fiodorczuka. Późnej jak weszły lateksy to byłem sceptyczny i od czasu do czasu zaglądałem tam. Od jakiegoś czasu odkrywam postać tego krosno i za każdym razem jak się dowiaduje jaki to jest koński zwis to mijają 2h i okazuje się, ze go nie doceniałem. Handlowanie artykułami żywnościowymi ze śmietnika, robienie zdjęć nieboszczykowi, a dzisiaj znalazłem video na face jak chłop robi zdjęcia gazet w sklepie, żeby je później z telefonu za darmo przeczytać. Przecież ta prasa to jest koszt kilku zł, a ten kretyn foty cyka…
#szkolna17
  • 1
  • Odpowiedz