Wpis z mikrobloga

@Nieznajomy_U_Bram:
Piękne czasy
Menel wstawał przed świtem i szedł po żubra do sklepu
Po "śniadaniu" szedł nagrać kseka i majora
Nagrali jakieś przyjemne do oglądania bzdury typu, sprzątanie pieca, gotowanie, piłowanie drzewka
Pobyt w domku kończył się libacją i menel wychodził z Belwederu
Zanim menel doszedł do bramki grubas dzwonił Po pały że ten chodzi #!$%@?
Mimo że na boboli jest 500 metrów, patrol zdążył dojechać i zawinąć menela na wytrzeźwiałkę
  • Odpowiedz