Kadłub RMS Olympic (bliźniak Titanica) po kolizji z krążownikiem HMS Hawke w 1911 roku. Liniowiec podczas mijania okrętu nieoczekiwanie skręcił, przez co krążownik wbił się dziobem w przednie przedziały Olympica. Uszkodzony statek o własnych siłach powrócił do portu.
Wydarzenie stało się podstawą dla teorii spiskowej mówiącej o "podmienieniu" Titanica z Olympiciem. Zgodnie z jej narracją, White Star Line, którą obarczono winą za kolizję z HMS Hawke, znalazła się w finansowych tarapatach. Postanowiono więc prowizorycznie naprawić Olympica, przemianować go na Titanica i jako nowy statek wysłać w rejs, w którym z pewnością by zatonął, a pieniądze z odszkodowania pokryłyby straty firmy. W tym samym czasie budowany Titanic zostałby przemianowany na Olympica, a jego obecność w stoczni uzasadniłby "remont" po kolizji z krążownikiem.
Brak jakichkolwiek dowodów potwierdzających tę teorię, jednak zgadza się w niej jeden element - przedsiębiorstwo Lloyd's, które ubezpieczyło Titanica, w ciągu 30 dni od zatonięcia statku wypłaciło pełne odszkodowania przewidziane polisą. Środki otrzymał zarówno armator za kadłub, jak i rodziny każdej ofiary śmiertelnej katastrofy. Lloyd's osobno ubezpieczał również ładunek przewożony na pokładzie oraz pocztę i także wypłacił z tego tytułu odszkodowania. Firma do dziś szczyci się uczciwym potraktowaniem swoich klientów, którzy stali się ofiarami tej katastrofy.
Katastrofa Titanica nie była największą wypłatą w historii firmy Lloyd's. Po trzęsieniu ziemi w San Francisco w 1906 roku, które zniszczyło praktycznie całe miasto i pochłonęło od 15 do 50 tysięcy ofiar, Lloyd's postanowił w pełni i niezależnie od warunków ich polis wypłacić odszkodowania osobom, które ubezpieczyły swoje mienie na wypadek katastrof naturalnych.
Wydarzenie stało się podstawą dla teorii spiskowej mówiącej o "podmienieniu" Titanica z Olympiciem. Zgodnie z jej narracją, White Star Line, którą obarczono winą za kolizję z HMS Hawke, znalazła się w finansowych tarapatach. Postanowiono więc prowizorycznie naprawić Olympica, przemianować go na Titanica i jako nowy statek wysłać w rejs, w którym z pewnością by zatonął, a pieniądze z odszkodowania pokryłyby straty firmy. W tym samym czasie budowany Titanic zostałby przemianowany na Olympica, a jego obecność w stoczni uzasadniłby "remont" po kolizji z krążownikiem.
Brak jakichkolwiek dowodów potwierdzających tę teorię, jednak zgadza się w niej jeden element - przedsiębiorstwo Lloyd's, które ubezpieczyło Titanica, w ciągu 30 dni od zatonięcia statku wypłaciło pełne odszkodowania przewidziane polisą. Środki otrzymał zarówno armator za kadłub, jak i rodziny każdej ofiary śmiertelnej katastrofy. Lloyd's osobno ubezpieczał również ładunek przewożony na pokładzie oraz pocztę i także wypłacił z tego tytułu odszkodowania.
Firma do dziś szczyci się uczciwym potraktowaniem swoich klientów, którzy stali się ofiarami tej katastrofy.
Katastrofa Titanica nie była największą wypłatą w historii firmy Lloyd's. Po trzęsieniu ziemi w San Francisco w 1906 roku, które zniszczyło praktycznie całe miasto i pochłonęło od 15 do 50 tysięcy ofiar, Lloyd's postanowił w pełni i niezależnie od warunków ich polis wypłacić odszkodowania osobom, które ubezpieczyły swoje mienie na wypadek katastrof naturalnych.
Nasz tag do obserwowania: #wiekdwudziesty
#historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #morze #statki #technika #inzynieria #zainteresowania #fotohistoria #historiajednejfotografii #titanic
Komentarz usunięty przez autora