Wpis z mikrobloga

Kiedyś miałbym opory przed uwodzeniem zajętych kobiet, ale teraz nie widzę przeciwwskazań. Poważnie, jaki jest sens w nierobieniu tego? I tak prawie wszystkie pary prędzej lub później rozstają się z różnych powodów i zmieniają partnerów. Kiedyś człowiek by pomyślał, że kogoś krzywdzi, rozbija małżeństwo, że sprowadza kobiety na złą drogę, ale nawet jeśli się rozstaną to co w tym złego. Jakbym przez moment był tym drugim na boku to nawet jakby z tego powodu rozstała się z tym pierwszym to zaraz dziewczyna znajdzie sobie do poważnej relacji kogoś trzeciego, dla którego to będzie przeszłość i będą sobie żyli szczęśliwie. Nikt nie będzie mieć nic przeciwko tej sytuacji, a nawet będą mogli być wdzięczni, że przynajmniej pomogłem dziewczynie się wyszaleć. A temu pierwszemu typowi będę mógł powiedzieć, że dzięki mnie rozstał się z tamtą, która na niego nie zasługiwała i dzięki mnie mógł poznać jakąś inną kolejną przynajmniej chwilowo wierniejszą. Same sytuacje win win. Unikanie podrywu zajętych kobiet to frajerstwo nie mające najmniejszego sensu.

#zwiazki #seks #przemyslenia #rozkminy #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #rozowepaski #zdrada #bolecnaboku
  • 11
  • Odpowiedz
@Bananek2: Racjonalizacje mocne ( ͡º ͜ʖ͡º)

"jeżeli czegoś nie wolno, ale bardzo się chce, to trochę już wolno" :D

Rób, jeśli masz ochotę. Mnie by się nie chciało w /_\ w trójkąty bawić
  • Odpowiedz
  • 0
@Howard_Roark: podasz przykład co to niby za moralne argumenty?
I co rozumiesz pod tekstem żeby nie taplać się w ludzkim gównie, że co ma być tym gównem w przypadku tej dziwnej metafory?
  • Odpowiedz
@Bananek2: masz sporo racji, do mnie w jakimś momencie dotarło, że 1) inny typ na moim miejscu nie będzie miał oporów, oraz 2) kobieta to nie jest mały kotek/piesek, którego wystarczy przywabić zabawką czy smakołykiem i mozna sobie wziąć (no chyba, że jest ...).
  • Odpowiedz
  • 2
@ SynuZMagazynu: usunąłeś komentarz, ale poruszyłeś ciekawy temat przedmiotowego traktowania kobiet nie jak ludzi tylko jak obiekty, które można komuś ukraść jak przedmiot.
@BajaScorpions też wyjaśnia to dobrze, że kobieta to nie jest czyjeś zwierze jak piesek, którego można zawinąć właścicielowi

Kobieta o sobie decyduje i to jest jej wola czy ma ochotę spełniać cudze oczekiwania co do tego jakie ma prowadzić życie seksualne. Facet może chcieć spotykać się z dziewczyną, która
  • Odpowiedz
Kiedyś miałbym opory przed uwodzeniem zajętych kobiet, ale teraz nie widzę przeciwwskazań.


@Bananek2: Rano łykała po same kule swojemu aktualnemu facetowi, a wieczorem ty się z nia całujesz, ale z ciebie cuck xDDDDD
  • Odpowiedz
  • 0
@MirkobIog: mało jest facetów, których partnerki nie łykamy po same kule innym typom, więc śmiejesz się z większości męskiej populacji, a szczególnie z tych przeciętnych. Rozumiem, że ty jesteś tym wyjątkowym, który związał się z partnerką, która nie miała żadnych wcześniejszych przygód z łykaniem po same kule? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Rozumiem, że ty jesteś tym wyjątkowym, który związał się z partnerką, która nie miała żadnych wcześniejszych przygód z łykaniem po same kule? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Bananek2: Akurat mam to szczęście, bo zbliża nam sie 20-lecie związku xD. Bardzo to romantyczne bo jesteśmy swoimi jedynymi partnerami.

A tak już bez żartów, to masz rację. Jak dobrze umyta to można i żonatą #!$%@?ć.
  • Odpowiedz
Równie dobrze można wyruchać singielkę i jej kolejny facet też może mieć do ciebie pretensje, że on to by chciał, żeby ta jego dziewczyna nie miała przebiegu z tobą i że też coś mu ukradłeś. Jak ruchasz się z dziewczyną to interesuje cię jej zgoda, a nie że jakiemuś typkowi trzeciemu może się coś nie podobać.


@Bananek2: święta racja
  • Odpowiedz