Wpis z mikrobloga

Czy głupotą jest wchodzenie w kredyt po same kule czyli 430k przy zarobkach 5k i ratą miesięczną 2351 zł. Wtedy było by wymarzone mieszkanko w powiedzmy w wymarzonej lokalizacji. Ale do momentu jakieś podwyżki, sensowej podwyżki to jest ostre balansowanie, żeby jakieś niespodziewane koszty nie wyskoczyły i życie jak robak bez jakichkolwiek przyjemności. Chyba wybór padnie jednak na starą płytę XD
#kredyt2procent #nieruchomosci #kredythipoteczny
  • 116
  • Odpowiedz
@lentilek: zarobki ci podskocza, mozesz przycisnac, robic nadgodziny itd., a kredycik lepiej miec teraz, niz pozniej.

Co zrobisz jak ceny mieszkan z 500 podskocza na 600, a twoje zarobki z 5000 na 6000? Czy nie lepiej byloby miec wczesniej dograny kredycik wziety jak masz 5000, a zarobki niech rosna wraz z twoim dalszym rozwojem, nabytym doswiadczeniem i wiedza?
  • Odpowiedz
@lentilek: Weź pod uwagę że w wielkiej płycie remonty to 2x więcej roboty, kosztów i czasu. Często ściany i podłogi krzywe. Trzeba robić wylewki. Możesz trafić mieszkanie ze starym parkietem pod którym będzie subit. Samo odgracenie mieszkania, skucie łazienki to masa roboty. Wszystko brzydkie. Rury na wierzchu. Brzydkie kaloryfery. Czynsz też często wyższy. Raczej bym się z tym nie #!$%@?ł na Twoim miejscu.
  • Odpowiedz
Skąd wy w ogóle bierzecie cebuliony na takie wyciągnięte z dupy ceny ?


@Xin_Zhao: No z kredytu jak tutaj czyli prawie połowa hajsu z wypłaty idzie na raty. Nie wiem jak on chce żyć za 2500 zł xDDD.
  • Odpowiedz
@lentilek: branie hipotecznego z ratą powyżej 30% zarobków jest ryzykowne bez względu na perspektywy ale jeżeli spodziewasz się, że za rok-dwa będziesz zarabiał więcej to się pakuj, najwyżej będziesz do tego czasu żył jak robak.

No i rozciągnij kredyt na maksymalną długość (30-35 lat), mniejsza rata w razie wypadku a i tak za kilka lat będziesz to refinansować na lepsze warunki
  • Odpowiedz
Znajomi, którzy zaryzykowali w 2010-2015 i postawili dom teraz się śmieją, bo kredyt spłacony a wartość X2.5


@struspedziwiart: 13 lat temu to ja miałem 16 lat, brawa dla znajomych xD. Gdybym tylko urodził się wcześniej, dźwigał większy ciężar... Uff, już mi lepiej po moim wysrywie.
  • Odpowiedz
my z 9200 na miesiąc jakoś boimy się raty większej niż 2k


@TrisssMerigold: teoretycznie do 2,7k macie luźny kredyt zakładając, że jesteście w stanie odłożyc kolejne 20% wypłaty na jakiekolwiek inwestycje. Strach wynika z niewiedzy bo edukacja finansowa/ekonomiczna leży w tym kraju (co akurat nie jest twoją winą i nie wbijam igiełek).
  • Odpowiedz
@rimyi boimy w takim sensie, że nie lubimy kredytów xd, ale i tak nas zaraz nie będzie obejmował ten kredyt bo Tesc nam chatę chce na ślub przepisać w której tu mieszkamy 85 metrów to ja wyremontujemy i będzie git , choć i tak będę czuć niedosyt bo jednak marzyłoby się o własnym ogrodzie i werandzie
  • Odpowiedz
@lentilek: Zależy gdzie, jakie mieszkanie itp. Oprócz kupna masz dwie opcje, mieszkać z rodzicami, albo wynajmować. W dużych miastach za mieszkania 35-40m2 wołają już ok 3500-4500 miesiecznie. Gdyby wynajem był jak w np. Niemczech to możesz i całe życie wynajmować, bo to się kalkuluje, w Polsce na kredycie i na wyjmie wychodzisz podobnie. Opcjonalnie wynajecie pokoju z jakimiś studentami, a rano stać w kolejce do kibla, ale w pewnym wieku robi
  • Odpowiedz
@TrisssMerigold: niech się wstrzyma, kupcie co chcecie i wynajmijcie od razu i niech wtedy przepisuje. Co najmniej 70% raty załatwią wam zyski z wynajmu a zawsze możecie sprzedać po jakimś czasie albo refinansować (po 5 latach mieszkanie będzie pewnie warte 40-50% więcej)
  • Odpowiedz
@lentilek: za cholerę nie chciałbym spłacać mieszkania/domu które nie jest w 100% w moim guście. To już lepiej niż nie brać niż brać co 5/10
  • Odpowiedz
13 lat temu to ja miałem 16 lat, brawa dla znajomych xD. Gdybym tylko urodził się wcześniej, dźwigał większy ciężar... Uff, już mi lepiej po moim wysrywie.


@xGreatx: kup teraz to też będziesz słuchał wysrywów takich jak ty po 13 latach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@lentilek: To zależy od sytuacji. Jak nie masz własnej rodziny, a jak Ci sie powinie noga możesz wrócić do mamy to bierz. Rata nie wzrośnie, mieszkania zdrożeją, a Ty za 10 lat będziesz więcej zarabiał. Jak kupowałem swoje mieszkanie to zarabiałem koło 2,5k mając 1400 raty xD. Po 5 latach zarabiałem już na tyle, że mogłem spłacić całość kredytu.
  • Odpowiedz
@lentilek: Nie wiem na jaki to jest dokładnie % ale strzelam ze w odsetkach zaplacisz z 450-550k bo pewnie bierzesz na 20-35 lat, jak chcesz zakładać sobie sznur na szyję na 20-35 lat, to wtedy ten kredyt jest genialnym pomysłem
  • Odpowiedz
@struspedziwiart: No nie wiem czy to jest górka czy po prostu inflacja, wiesz dziś taki litr diesla kosztuje trochę ponad 6zl, przed covidem jakos 4.1-4.5, ceny nie wzrosły tylko wartość pieniądza się zmieniła
  • Odpowiedz
ratą miesięczną 2351 zł


@lentilek: a czynsz, prąd i woda? dolicz 700

Z wypłaty zostanie Ci około 2k.

Może jakbyś wynajął komuś pokój, bądź znalazł se różową, byłoby łatwiej.
  • Odpowiedz
@lentilek: zrób jak ja - kup M2 w świetnej lokalizacji; a jak się dorobisz i znajdziesz kobitę i będziesz chciał zakładać rodzinę, to kupisz wtedy już duże mieszkanie/dom, a stare puścisz w najem, żeby się dalej spłacało samo (a potem jeszcze będzie Ci spłacać to drugie i będziesz miał z niego trochę do emerytury)
  • Odpowiedz