Wpis z mikrobloga

Powiedzmy, że na body chciałbym wydać nie więcej niż 4k. Ale to już taki górny pułap. Im taniej, tym lepiej


@klintoniusz: to tylko uzywki albo jakiś najtańsze entry level modele.
  • Odpowiedz
@klintoniusz: Hmmm, z tym Tamronem to nie dam sobie ręki uciąć, że pociągnie na tym adapterze. Trzeba by sprawdzić to w sklepie. Niestety ale dzisiaj normą jest, że porzuca się wsparcie dla starszych konstrukcji szkieł, tym bardziej z "trzeciej firmy".

Ostatecznie można zejść do ASP-C, ale problem z nimi jest taki, że owszem, są tańsze, ale konkretne szkła kosztują prawie tyle, co do pełnej klatki. Więc aby zastąpić tego 24-70 i
  • Odpowiedz
@klintoniusz:
- używany Sony A6xxx (tanio [<=2k]: A6000 lub A6300, drożej: A6400 [~2,5-3k]).
- do tego używana Sigma 18-50 f2.8 (<=2k)

To daje kompaktowy, bardzo lekki zestaw (poniżej 700 g.) - w szczególności jak go porównasz do typowej lustrzanki - który będzie uniwersalny i nada się na początek do praktycznie wszystkiego, (ważne! sony A6xxx to APS-C więc przy ogniskowej uwzględniasz cropa 1.5x) bo masz tu ekwiwalent 27-75 mm na pełnej klatce
  • Odpowiedz
Zapomniałem jeszcze dodać, że do tego zestawu Sony A6xxx + Sigma (powiedzmy za około 4,5-5k łącznie) dorzucisz sobie Sigmę 56 f1.4 (najostrzejszy, fenomenalny obiektyw pod APS-C w Sony - ekwiwalent 85 mm) za około 1400 zł (używany) i masz ekwiwalent swojego obecnego zestawu za kwotę około 6,5k.
  • Odpowiedz
@markuzz: Tylko z tymi Sony jest problem, że to nie jest wystarczający krok do przodu w stosunku do D610 i kupowanie tego w 2023 to jest błąd. A6000 miało premierę w 2014, to jest prawie dekadę temu, a nie oferuje nic szczególnego w porównaniu do D610 który jest tylko rok starszy. Może trochę inteligentniejszy AF, tyle. Brak stabilizacji w korpusie to największy minus, brak obsługi dotykiem. Menu to dramat. Dopiero gdzieś
  • Odpowiedz
@Iskaryota: Jestem w stanie się z Tobą tylko częściowo zgodzić. O ile A6000 faktycznie jest już staruszkiem, o tyle A6400 to jest gigantyczny krok do przodu. Masz tu AF (oparty o AI) który śledzi oczy, ludzi, zwierzęta, masz tu świetnie działający tracking praktycznie dowolnego punktu w kadrze (z obsługą dotyku - pacasz punkt na wyświetlaczu, AF się na nim blokuje i od tego momentu śledzi ruch obiektu), elektroniczną migawkę, lepszy wizjer
markuzz - @Iskaryota: Jestem w stanie się z Tobą tylko częściowo zgodzić. O ile A6000...

źródło: Screenshot 2023-07-07 at 10.48.30

Pobierz
  • Odpowiedz
@Iskaryota: niezaprzeczalnie pełna klatka zawsze będzie wypadać lepiej jeśli chodzi o wizualną stronę obrazu - optyka, praca w słabym oświetleniu, plastyczność, itd., tak jak sam też wspominasz - uzyskanie tego samego efektu bokeh wymaga użycia jaśniejszych obiektywów, ale z drugiej strony jeśli rzeczą na którą najbardziej Ci zależy jest kompaktowość i lekkość, to niestety trudno tu przebić APS-C. Dodatkowo (przynajmniej w systemie Sony) szkła pod APS-C są sporo tańsze od ich
  • Odpowiedz
@markuzz: Okej, przekonałeś mnie z tym A6400 ( ͡° ͜ʖ ͡°). O zaletach kompaktowości dobrze wiem, jako użytkownik systemu m4/3. Przez duże Sigmy to rozumiałem raczej te pokroju 14 1.4 czy 16 1.4, ale to niszowe zastosowanie
  • Odpowiedz
O tak, system m4/3 to już jest esencja kompaktowości! :-) Sigma 14 1.4 to akurat wyjątkowa kobyła (no ale z drugiej strony w systemie Sony to najjaśniejsze pełnoklatkowe 14 mm - nie ma tu systemowego szkła o takiej jasności i tej ogniskowej). Sigma 16 1.4 pod APS-C faktycznie jest już większym szkłem, przy czym znowu trudno jest znaleźć dla niego pełnoklatkowy odpowiednik (chyba najbliżej byłby nowy Viltrox 16 mm 1.8, który i
  • Odpowiedz