Wpis z mikrobloga

Dostałem dzisiaj w pracy, wiedźmińskie zlecenie. Szefo kazał mi się pozbyć myszy, bo zaraza wyżera nam ciastka z szafek no i udało mi sie pojmać myszora po krótkiej walce. Darowałem jej życie i zwróciłem wolność, bo do tej pory nie zabiła żadnego człowieka. Idę do karczmy wydać hajs za zlecenie teraz. Bywajcie #gownowpis #wiedzmin #polowanie
Pobierz
źródło: FEC19AD4-D1A4-4735-BD71-9F4C2083A7F2
  • 31
@Julius_90: ale zdajesz sobie sprawę że myszy wracają po zapachu i o ile nie wywiozłeś jej gdzieś z kilometr dalej to wróci do swojego gniazda i będzie dalej #!$%@?ć wam zapasy?xD
@Julius_90: Kiedyś mi kumpel pokazał zajebisty trik na lapanie myszy. Kupujesz sobie chrupki o jakimś w miarę neutralnym smaku, wg niego najlepiej słone prażynki, zjadasz 3/4 i zostawiasz otwartą paczkę na podłodze. Potem czekasz aż zaczyna szelescic zawijasz paczkę i wywozisz mychona w pole i wysypujesz z resztą chrupkow. Testowałem, działa.