Wpis z mikrobloga

Na tagu sraczka a jestem ciekaw jak by sobie poradził idol wykopków Max Verstappen w Ferrari, czy faktycznie byłby tak boski jak to niektórzy tu mówią czy też by zaczął pękać i ciekawe jakie zdanie byłoby o nim na tagu wtedy. Takie samo jak o Leclercu mają tu niektórzy czy też byłaby obrona( ͡° ͜ʖ ͡°)

#f1
  • 11
  • Odpowiedz
@Najtwardszy_Tifoso: Mordo, musisz zrozumieć jedno. To kierowca i jego charyzma odpowiada za to, w jakim kierunku zmierza rozwój bolidu. Dlatego Hamilton ma taki wpływ na to, że Mercedes odżywa. Dlatego Schumacher z włoskiej gównotaczki zrobił czerwoną legendę. Od zawsze kierowca alfa, a nie beta, trzyma za mordę cały burdel i jeszcze mu za to płacą miliony $. Cechy te, prócz wymienionych przeze mnie, ma tylko Lando Norris, nie żadne monakijskie miernoty.
  • Odpowiedz
@Najtwardszy_Tifoso: Pas Josa i #!$%@? na radiu Maxa sprawiłyby, że albo wszystko chodziłoby jak w zegarku, albo klauny by się załamały i wszystko by jebnęło. Obawiam się, że nie poznamy odpowiedzi, chociaż też chciałbym to zobaczyć.
  • Odpowiedz
@disinherited: Ale wiesz, że MSC miał też ze sobą Rossa, Todta, Byrne'a i Di Montezemolo? Lewis ma Toto i Allisona a wcześniej też Laudę i Zetsche. W Ferrari takich wyrazistych postaci na szczeblu dyrektorskim i technicznym nie ma, więc Max sam by nic nie wskórał. Fred to niewiadoma bo dopiero zaczął pobyt w Maranello, Elkann i Vigna są dosyć niemrawi i za bardzo próbują politykować a na szczeblu technicznym też mega
  • Odpowiedz
@Najtwardszy_Tifoso: A kogo wyrazistego ma Max? Chyba tylko swojego starego. Horner i ten drugi, stary dzban, to dwóch despotów, którzy talent mają, ale do niszczenia karier wyraźnie mniej charyzmatycznych, ale szybkich kierowców. Max jest tu i teraz legendą, a statystyki Senny, Prosta czy Schumachera już może oszczać, być może trochę więcej czasu zajmą rekordy Hamiltona, ale to też kwestia najbliższych 3 lat.
  • Odpowiedz
@Najtwardszy_Tifoso: mordo, nie bez kozery LeClerk ma mniej wygranych ze swoich PolePosition od Maxa z jego PP. Sainz jest krulem pułapek z piasku bo nigdy nie popełnia błędów, co nie? A i pamietasz Vettela jak przegrał wygrany tytuł w Ferrari? Kierowca na tym poziomie liczy sie bardziej niz nam sie wydaje.

Z resztą.
Zeszły rok i płacz Pereza ze Max mu nie pomaga zdobyc P2 w generalce tez to potwierdza.
  • Odpowiedz