Wpis z mikrobloga

@Koniasz: W takim razie na pewno nie będzie dla ciebie problemem przytoczenie tych wpisów. Nie musi być setka. Wystarczy dziesięć. Czekamy. Chyba, że manipulacja cie przerosła
  • Odpowiedz
  • 53
@Sesja: Szokująca wypowiedź, normalnie nikt się tego nie spodziewał. Co prawda od tygodni to samo mówią sami Ukraińcy, ale co tam i tak można wspomnieć jakichś "tropicieli onuc"/
JPRW - @Sesja: Szokująca wypowiedź, normalnie nikt się tego nie spodziewał. Co prawda...

źródło: xyaobpj

Pobierz
  • Odpowiedz
@Sesja Przecież to jest zwykłe #!$%@? głupot jednym z najważniejszych warunków przystąpienia do NATO jest to że państwo nie może być w stanie wojny z innym a to w przypadku Ukrainy nigdy się nie stanie.
nie mówię tu o konflikcie gdzie #!$%@?ą się czołgami tylko wystarczy że będą w stanie wojny. co przykładu aktualnie w stanie wojny jest na przykład Japonia z Rosją albo Korea Północna z Koreą Południową mimo że nikt
  • Odpowiedz
  • 1
a to ktoś pisał o tym, że powinno się wprowadzić UA do NATO przed zakończeniem wojny?


@Grzesiok: Nie spodziewałem się, że ktoś to zakwestionuje xD
  • Odpowiedz
@Sesja: A to przytoczysz takie wpisy czy tak samo jak koniasz nie jesteś w stanie i zwyczajnie manipulujesz?

„Jesteśmy realistami, rozumiemy, że nie zostaniemy przyjęci do Sojuszu, dopóki wojna trwa. Ale jeszcze w trakcie wojny chcemy usłyszeć wyraźny sygnał, że zostaniemy członkiem NATO po zakończeniu wojny” – powiedział Zełenski


No i tak myślałem. Zesraliście się
  • Odpowiedz
@Sesja: Cóż, gdyby Ukraina dołączyła do NATO w trakcie wojny stworzyłoby to pewnego rodzaju sytuację patową - niby są w NATO, więc zgodnie z założeniami samego paktu - powinniśmy im pomóc. Ale są w trakcie konfliktu (jako strona atakowana) przed dołączeniem - więc czy powinniśmy?
I dochodzimy do momentu, gdzie tworzą się 2 obozy - pierwszy mówiący, że NATO to wydmuszka, bo nie pomaga członkom i drugi który mówi, że powinniśmy
  • Odpowiedz
@Sesja: ale co ty wklejasz? Co to ma wspólnego z tematem, bo chyba się gubisz. Polska wsparła chęć dołączenia UA do NATO i co z tego wynika skoro sam Zełenski mówi, że do tego dojdzie dopiero po zakończeniu wojny?
  • Odpowiedz
@Sesja: bo nie jest. Do tego ze względu na ewentualne rozszczenia terytorialne wobec kacapii nie powinna być. Jak zamkną na 100% temat z moskalmi to można pogadać o kandydacie na członka i spełnieniu wymagań które wszyscy inni członkowie musieli spełnić.
Mam nadzieję, że ostatecznie to się stanie.
  • Odpowiedz
@Sesja: ale co to ma być za screen? To że wszyscy są za przystąpieniem Ukrainy do NATO nie oznacza, że już i teraz. Chyba logiczne, że ten konflikt musi się najpierw zakończyć, czego nawet Zełeński nie kwestionuje, więc po co te koniaszowe manipulacje.
  • Odpowiedz
  • 0
ale co ty wklejasz? Co to ma wspólnego z tematem, bo chyba się gubisz.


@Grzesiok: Dość tłumnie wykopane znalezisko o jasnym wydźwięku. Widać, że znaleźli się chętni do atakowania posłów przekazujących to, co teraz Joe Biden.
  • Odpowiedz
@Koniasz: Akurat nie. Sporo się mówiło o Ukrainie w NATO, ale nikt w zasadzie nie doprecyzował kiedy miaoby to nastąpić.

Wręcz przeciwnie, temat wojny był kontrargumentem. Zawsze. A jeśli nie wojny, to kwestia spornych granic. I akurat te sporne granice są kompletną bzdurą, bo RFN wszedł do NATO z otwartymi trzema sporami granicznymi. I to, #!$%@?, srogimi.
  • Odpowiedz
Nie, wcale nikt tak nie pisał setki razy na wykopie xD


@Koniasz: setki? Może od razu miliony? Po co się ograniczać, przecież i tak tego nie udowodnisz xD
  • Odpowiedz