Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się cały czas na kredytem BK2%, ale chodzi mi też po głowie pożyczka od rodziny bo nie chciałbym się wiązać z tym mieszkaniem na dłużej. Czy pożyczając np. 150k od brata i spisując umowę zgłaszam to do US, opłacam od tej kwoty 0,5% i tyle? Potem spłacam jak chcę i kiedy chcę bez żadnych dodatkowych opłat? #kredyt #nieruchomosci #podatki
  • 8
  • Odpowiedz
@Tortex: To przeświadczenie niektórych że kredyt to diabeł jest zajebiste - poczytajcie cokolwiek o finansach osobistych i zacznijcie od wyleczenia polskiego podejścia do pieniędzy. Coraz lepsze pomysły się tu pojawiają - zamiast wyruchać podatnika na inflacji to wyruchasz brata.
  • Odpowiedz
@Tortex: jak brat sobie w umowie wpisze waloryzacje o inflacje to ci wyjdzie drozej niz kredyt, a jak tego nie wpisze, to bedzie stratny i ty bedziesz go okradal. Niech ci lepiej da na wklad wlasny i lec po kredyt, bo nie bedziesz mial ani mieszkania ani brata. Predzej czy pozniej cos sie #!$%@?, albo on ci wyrzyga, ze ci pomogl. Od rodziny sie nie pozycza. w umowie mozna zawrzec harmonogram
  • Odpowiedz
  • 1
@PfefferWerfer: Łatwo oceniać... Zapytałem bo kredyt to zobowiązanie na X lat, a tu mam okazję odkupić mieszkanie które do tej pory wynajmowałem, ale które tak naprawdę mi średnio odpowiada. Problem w tym, że w okolicy nic się nie buduje od czasów PRL, a kupienie czegoś z rynku wtórnego graniczy z cudem, więc lepszy rydz niż nic. Gdybym miał jakiś wybór i mógł kupić coś bardziej mi pasującego to bez wahania brałbym
  • Odpowiedz
tak sam nie wiem czy w perspektywie 2-3 lat nie lepiej zmienić pracę i szukać czegoś innego, a co za tym idzie gdzieś indziej, tyle że wtedy może nie być już tego programu. Rozważam różne scenariusze po prostu.


@Tortex: Nikt nie ma szklanej kuli, nie zna twojej dokładnej sytuacji, lokalizacji, planów rodzinnych, nie wiemy jaka będzie sytuacja rynkowa i co będzie lepsze.

Pytałeś o matematyczną opłacalność BK2% i na ten temat
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer: @Tortex
Tak czysto matematycznie to masz rację. Przy czym po ostatnich kilku latach należy uwzględnić też inne ryzyka. Np. to, że państwo znowu zwariuje i będzie wymagać żeby zrobić coś że swoim zdrowiem bo jak nie to cofamy dopłaty.
  • Odpowiedz