Wpis z mikrobloga

  • 163
@psycha: #!$%@?, pamiętam jak kiedyś nie mogłem się doczekać każdego odcinka tego pajaca. W pewnym momencie, nagle, z odcinka na odcinek stało się to mega #!$%@?. Ostatni taki który jeszcze był w miarę to ten z maką-paką. Każdy następny, a już szczególnie gdy zaczął kręcić hurtowo te "trudne sprawy" to taki krindżowy smród się zrobił że było mi aż wstyd przed samym sobą że to oglądałem. Nie mogłem tego rozchodzić.
  • Odpowiedz
@psycha: ktoś, kto obejrzał więcej niż jeden odcinek ma coś nie tak z głową. Typ tylko naśmiewał się z rzeczy, które były w oczywisty sposób żałosne same z siebie i tylko powtarzał popularne opinie.
  • Odpowiedz
Niekryty krytyk obok jjokera to przykład jak łatwo można było się wybić na początku youtuba a jednocześnie jak łatwo zmarnować swój potencjał.
  • Odpowiedz
@johnkashtan: bo Mieciu się rozwija, poza polskimi filmami i lekturami robi content sportowy i kulinarny. Niekrytemu pomógł brak konkurencji w tamtym czasie, ale na dłuższą metę nie miał na siebie pomysłu.
  • Odpowiedz
@psycha: Z dumą mogę powiedzieć, że od pierwszego odcinka, od samiuśkiego początku w zamierzchłych czasach, kiedy to byłem młody i miałem współlokatora oglądającego Niekrytego, tenże Niekryty wydawał mi się nieśmieszny, a jego żarty wymuszone.
  • Odpowiedz