Wpis z mikrobloga

@Pompejusz: Mówicie tak wszyscy z perspektywy czasu. Ja od zawsze lubiłem tą serię i pamiętam jak za gówniaka były tylko te z Connerym i Moorem. Za każdym razem wydawało mi się, ze ten nowszy jest lepszy. Nawet nielubiany Lezenby był na swój sposób dobrze dobrany, bo wg opisu książkowego bardzo mu odpowiadał. Pamiętam ile było lamentu, ze wybrali blondyna, a okazał się wyśmienitym aktorem w tej roli.
  • Odpowiedz
@olavolav: Może jako film jest dobry, ale nie jako film z bondem. Bond to zawsze była akcja + humor + szowinizm ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tu niestety casino royale mocno odstaje, późniejszych bondów już nie oglądałem
  • Odpowiedz