Wpis z mikrobloga

#mirkokoksy
troche mnie boli fakt, że jak mam ambicje na wiecej na silce, zawody w planach i wizja wielkiego trojbojarza, to rezygnuje coraz bardziej z alkoholu/imprez. wiem ze to nie musi sie wiazac w sensie ze moge isc na impreze i nie pic. ale zauwazylem ze zamulam wtedy, mam ochote isc do domu wczesnie, spanie mnie bierze, golnie socjal skille mam wrazenei ze kuleją odkad bardziej skupiam sie na sobie/silce ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 4
  • Odpowiedz
@gosciu82: Kwestia do wyuczenia i przestawienia się. Wcześniej nie umiałeś się bawić bez alko, teraz musisz się nauczyć bawić bez alko. Potrzebujesz czasu i praktyki. Dzieci potrafią świetnie się bawić bez używek.
  • Odpowiedz
  • 0
@Pawery1: pewnie masz racje. ostatnio po prostu sie nudze na takich spotkaniach. poruszane sa tematy ktore mam w glownej mierze w dupie. na dodatek czasem nawet jak typy nie zwiazane z silownia gadaja o niej i gadaja kocopoly to nie chce mi sie ich poprawiac bo po co. uwazam ze rezultaty/wyniki robia swoje a nie gadanina. po rpsotu jakby trche "wydoroslalem" i mniej rzeczy przyziemnych mnie cieszy i jestem glodny rezultatow/sukcesu
  • Odpowiedz
  • 0
@RakunG: chyba tak, generalnie z tych libacji alkoholowych wiele nie zostaje no może.jakies wspomnienia no ale co z tego że się wygłupiali i gadało durne rzeczy po alko.
  • Odpowiedz