Wpis z mikrobloga

@LittleOpa: pierwsze skojarzenie może być takie, że ojciec to alkoholik, który nie może się napić, to chociaż se zerówkę walnie.

piwa zero często kupują piwosze, którym np. lekarz zabronił pić normalnego, albo muszą kierować.

z daleka też nie widać, czy to 0, czy 5%. trzeba liczyć się z ostracyzmem. ja nie po to idę z dzieckiem na spacer, żeby zerkać lub odpowiadać na zaczepki przechodniów.
  • Odpowiedz
@LittleOpa: tu jest nie tyle problem w piwie 0, tylko w puszkach 500 ml. Od 4 lat nie piję nic, właśnie ze względu na dzieci, ale lubię chmielowe napoje Tymbarku, są właśnie w puszkach 500 ml i padło pytanie od dzieci czemu ja piję piwo. Tak więc piwo, zerówka czy inny napój, to jak jest w puszce to dzieci po swojemu to odbiorą.
  • Odpowiedz
@LittleOpa ja latem czasem kupuje w knajpie przy naszym placu zabaw piwo bezalkoholowe i mam gdzieś coś myślą ludzie dookoła. Jednak ogólnie staram się przy dzieciach alkoholu nie pic wcale plus pije dość rzadko. Natomiast podobało mi się na płacach zabaw w Berlinie jak ludzie robili pikniki, dzieciaki się bawiły obok a dorośli pili sobie wino i jedli. Tylko to była jedna butelka na kilka osób a nie butelka na łebka. Uważam,
  • Odpowiedz
@LittleOpa: oczywiście, że nie. To wygląda jak piwo, wiec zarówno ludzie obok tak będą myśleć, gówniak jak zacznie być świadomy, czy panowie policjanci podbiją a co tam się pije obywatelu.
Nie rozumiem sensu tych napojów. Nieiele jest nawet smacznych. Jest tyle alternatyw przeciez.
  • Odpowiedz
@LittleOpa: no to masz pecha, bo zerówki jak już wspomniano z oddali (i nawet dzieciom) kojarzą się z procentami, a nawet jak ktoś widzi, że to jest zerówka i nie jest to okoliczność gdzie alkohol jest akceptowany, to może pomyśleć - a patrzecie, jaki alkus piwożłop, pewnie prowadzi i nie moze się #!$%@?ć, to sobie zero pije. Przecież to jest główny powód dlaczego koncerny zerówki sprzedają w takich samych opakowaniach jak
  • Odpowiedz
@LittleOpa: jak najbardziej, niestety zwykle piwo 0% jest najzdrowszym napojem w sklepach, bez dodatku masy cukru, ani zadnych innych sztucznych dodatkow. Dodatkowo większość jest tez ekologiczna, ze względu na zwrotną butelkę.

@FrasierCrane oshee jest pełne jakichś barwników, slodzikow i cukru, do tego smakuje jak plastik.
  • Odpowiedz
@FrasierCrane

a wiesz co jeszcze może być uznawane za izotonik? Izotonik. Serio. Dlaczego nie żłopiesz jakiegoś OSHEE czy czegoś podobnego? Skoro to dla ciebie "argument".


Porównanie kolorowego, słodzonego gówna do piwa bezalkoholowego, szczególnie tego z wyższej półki xdxdxdxd

BTW, Miłosław jest też dostępny w małych puszkach jak ktoś się aż tak przejmuje opinią obcych ludzi ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 21
@Niemamwiedzy

nie chciałbym żeby gowniak miał wspomnienie z namlodszych lat - ojca walacego browara i tlumaczyc mu ze tak naprawde wtedy szedlem z piwem 0


Nie chciałbym, idąc na spacer z gowniakiem, tłumaczyć siedmiolatkowi czym jest piwo 0 i że ten pan który nas mija nie będzie pijany i nie robi nic złego waląc browara na oczach dziecka.


Ale kto pytał? Cały świat ma być podyktowany pod to co gówniak pomyśli? Piwo
  • Odpowiedz
#!$%@?, problemy pierwszego świata... Nawet nie można się napić gazowanego napoju bo będą Cię palcem wytykali.
  • Odpowiedz
czy picie piwa 0,0% przez opiekuna zamiast wody w trakcie spaceru z wózkiem jest ok czy nie ok?


@LittleOpa: ale czekaj, o co właściwie pytasz?
1) - czy to zdrowe?
2) - czy dziecko się "zapatrzy" (czy jak to tam się nazywa)?
3) - co ludzie powiedzą?

1 - twój wybór, lubisz to pij. Dla mnie piwa 0% to jest jakiś konsumencki rak, który powstał chyba wyłącznie po to, by koncerny
  • Odpowiedz
Przeciez dobrej jakosci piwo 0% to jest po wodzie chyba najzdrowszy napoj jaki mozna dostac w sklepie. #!$%@? ostracyzm spoleczny, stare baby beda krzywo patrzec #!$%@? zle nawyki kto to widzial!!
  • Odpowiedz