Wpis z mikrobloga

Cały się trzęsę. Co za akcja z Julką. Robiłem incelskie zakupy w lidlu. Podchodze do baranki wyjściowej, a tam laska ma problem, że zgubiła paragon. Zebrałem wszystkie moje siły i mówię. To ja zeskanuje swój i bramka się otworzy. Przyłożyłem, Julka wyszła przy czym odwróciła twarz i z uśmiechem powiedziała dzięki! Z wrażenia mnie zamurowało. Czułem jak, by jakiś prąd przeszedł po organizmie. Potem 5 min szukałem cięcia żeby mi otworzył, bo nikt nie robił za mną zakupow. Ale napiszę jedno. Było warto!
#wygryw #przegryw #szczescie
  • 11