Wpis z mikrobloga

Wyspy.. facet z wyglądu patol, dres.. uderzył swoim samochodem w moje ogrodzenie(mur) uszkadzając go dość mocno podczas zawracania, a potem po prostu odjechał, było dużo miejsca, facet po prostu nie przejmował się otoczeniem.. Po prostu nie wiem, co robić, zgłosić się na policję , a kiedy go znajdą, sciagac to jakoś z jego ubezpieczenia?, jeśli je ma, ale oznacza to ryzyko odwetu i stania się celem bo raczej na pewno poznałby me dane? .. Wydawał się typem, z którym nie chcę mieć nic wspólnego.. A może zgłosić to na własnym ubezpieczeniu domu, zapominając o facecie, ale czy to nie oznacza to wyższej składki w przyszłości? Jest jeszcze opcja spróbowania ugrania czegoś z fundusz ubezpieczeniowego który wypłaca w przypadku nie wykrycia sprawcy ale nie wiem dokładnie co i jak..załamka mam dość problemów ale zawsze dochodzą nowe.. Co byś zrobił?
  • 27
@thuia: przeproś go za to że #!$%@?ł sobie auto o twoje ogrodzenie a może ci nie #!$%@?. Ewentualnie jak się boisz(co zrozumiałe) wyślij żonę żeby się z nim przespała w ramach rekompensaty
@thuia: zglos, odrazu zacznij pakowac, sterydy troche paszy dla swin i szukaj nowej chaty, zamow tez kraty do okien, broń.. najlepiej znajdz gdzie mieszka i powybijaj mu szyby. najwazniejsze to nie odpuszczac patusowi
@Dryvalley: Zrozum ze w UK z lokalsami, chavsami, albo imigranckimi gangami tacy zwykli ludzie jak OP sa bez szans.
A Polacy za granica nie sa zorganizowani w zadne liczace sie grupy.