Aktywne Wpisy
Moseva +26
Jakie są Waszym zdaniem najbardziej boomerskie powiedzonka?
Podaje swoje typy:
- “Internauci”
- “Na wychodnym”- opis 90% postów w których początkujący rodzice poszli na jakąś imprezę bez bombelków
- “Na cito”
#glupiewykopowezabawy #boomer
Podaje swoje typy:
- “Internauci”
- “Na wychodnym”- opis 90% postów w których początkujący rodzice poszli na jakąś imprezę bez bombelków
- “Na cito”
#glupiewykopowezabawy #boomer
GuPerko1 +13
Mam takie pytanie do osoby czytającej ten wpis: co daje Ci wykop. Dlaczego tu siedzisz, czytasz te duże ilości materiału zupełnie bezużytecznego. Oczywiście w tym potoku gówna trafi się jakaś perła, ale czy ten portal to najlepszy sposób na znajdywanie wartościowych treści? Nie lepiej zasubskrybować interesującego Cie kanału albo podcastu? Prześledź swój dzień i zobacz ile czasu zajmuje Ci przesiadywanie na tym portalu. Ja u siebie zauważyłem, że jak mam tylko wolną
Ja zazwyczaj zapamiętywałem kto jest przede mną i starałem się robić na bieżąco notatki w głowie. Gdy jeździłem do neurologa nie było to takie proste, bo było naprawdę dużo osób i jeszcze inny lekarz obok, więc połapanie się w tym wszystkim wymagało jakiegoś skupienia, a tego nie lubię. Zdarzyło się, że ktoś wciął mi się w kolejkę, oczywiście nie zaprotestowałem. Trzeba było czekać dalej.
Ewentualnie mama się o to zapytała, bo 19-letni wówczas chłop bał się to zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Raczej nigdy w swoim życiu nie zadałem tego pytania, co to za problem zapamiętać 5 osób będących przed tobą i ustalić swoje miejsce w kolejce?
A jak ktoś próbował zagadywać, to szybko na szczęście przestawał ʕ•ᴥ•ʔ
#przegryw #fobiaspoleczna
@eisil: nie, nie! Najgorsze jest oświadczenie "ja tylko na chwilę" i wbicie prostow do lekarza
Niektórzy też wywoływali każdego z nazwiska co powinno być wszędzie standardem.
W ogóle właśnie przed pójściem do
jakiegokolwiek lekarza zawsze było to jednym z moich większych zmartwień, nie wiedziałem jak tam wejść xD. Setki myśli typu: A co jeśli nie byłoby żadnej kolejki? Mam zapukać czy czekać jak debil? Będą mnie wołać
Normalnie powinny być albo automaty z numerkami, albo lekarz powinien wywoływać po nazwisku, a nie takie stresujące pilnowanie kolejki.
@PrawaRenka: No dokładnie.
No właśnie u neurologa miałem taki problem, niektóre osoby były tylko z kimś i odchodziły, więc na bieżąco trzeba było śledzić rotację. A zapamiętanie 20/30 osób mogło sprawić lekkie problemy,
Sebek dynamiczniak - pyta się ludzi czy może wejść przed nimi, bo zajmie mu to tylko 5 min, na poczekaniu wymyślając jakąś historyjkę czemu aż tak jest mu spieszno, w między czasie rzucając jakiś żarcik
Spierdoks - robi notatki uwzględniając 20/30 osób na poczekalni, wcześniej musi wyłapać, a następnie odrzucić ludzi czekających do innego lekarza by obliczyć swoje miejsce w kolejce, bacznie obserwując przy tym przetasowania. Gdy już nadejdzie moment
@PrawaRenka: No i baza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tylko to czekanie jest najgorsze, a tu ani telefonu nie można poprzeglądać, bo był ścisk i ktoś siedział obok ehhh
@eisil Przez tyle lat stania w różnych kolejkach tylko raz do mnie zagadał jakiś dziadzio. Jednak posiadanie zakazanej mordy ma czasem swoje plusy xD
Można przeglądać telefon, tylko nie można włączać wykopu. Na tym polega odpowiedzialność (
ja przy pierwszej osobie, która wychodzi pytam lekarza przez drzwi czy przyjmie ZHDK poza kolejką i ez.
@sruba_m3: dokładnie czegoś takiego doświadczyłem w UK jakieś 10 lat temu. I poczekalnie jakieś takie bardziej przytulne dywan telewizor sporo miejsca a nie że wszystko na biało, kafelki, wszyscy obok siebie siedzą. Aż przyjemnie sie czekało