Wpis z mikrobloga

Witajcie #rower owe świry.
Po prawie 10 latach jeżdżenia na moim Mtb z kołami 26 cali szykuję się na kupno nowego roweru.
I tutaj wybór padł na #gravel Teraz robię trasy po 50-80 km i chcę latać w dłuższe. Lubię sobie zjechać właśnie na jakieś wiejskie szutrówki i mam tego dużo w okolicy.
Narazie zastanawiam się między dwoma:
Romet Boreas 2 GRX
Triban RC520 105
Budżet do 6k. Chyba, że macie inne jakieś ciekawe propozycję.
  • 15
  • Odpowiedz
@bugsik11: jego największą wadą jest napis na ramie ale skoro wybierasz między Rometem a Tribanem to chyba nie jesteś z tych, którym to przeszkadza.
Jakiś czas temu była dobra promka na Silexy 400 (bodajże za 1k€ w jakimś hiszpańskim sklepie online) i dużo ludzi kupowało żeby odsprzedać, zerknij na olx. W Silexie masz geometrię bardziej zbliżoną do MTB więc może akurat by Ci bardziej pasowała.
  • Odpowiedz
@bugsik11: wady do opony - mocno kapciogenne, do wymiany na dzień dobry ( ͡° ͜ʖ ͡°) Poza tym ma GRXa, a jeżeli planujesz zjeżdżać z asfaltu, to będzie to lepszy wybór niż 105 (który i tak jest w porządku). No i hydraulika, jak dla mnie kryterium przekonujące, szczególnie jak nie mieszkasz w płaskopolsce.
  • Odpowiedz
@LesnyDrwal: nie wiem czy warto, zauważyłem że dobra cena to dałem znać. Osobiście brałbym GRX'a bo nie wiem czy bym się łatwo przestawił na SRAM'owski system zmiany biegów ¯\(ツ)/¯. No i jazdę na dwóch blatach sobie chwalę więc tu akurat na plus dla tego droższego.
  • Odpowiedz