Wpis z mikrobloga

#missionimpossible
Nowy MI postanowilem - pewnie jak większość z Was- obejrzeć po lustracji wyczynów kaskaderskich Toma Cruise'a, a także ocen ma #!$%@? (hatfu...), które byly wprost niewiarygodnie wysokie (powyzej 8). Zwiastun tez byl niezly i nawiazywal do realizmu znanego z trylogii Bourne'a czyli wydawaloby sie kino sensacyjne najwyzszych lotow... Niestety ten film to gniot. Jesli kogos ta bajeczka w jakikolwiek zainteresowala to ide o zaklad ze nie przeczytał w życiu żadnej dobrej książki sensacyjnej. Dno. Wyszedlem w połowie. HWDFilmweb.
  • 2
  • Odpowiedz