Wpis z mikrobloga

Oczywiście jak zwykle wina kobiet i heheszki bo typowa #logikarozowychpaskow ale to ma korzenie w kulturze. Od kobiety oczekuje się bycia skromnymi, a skromność to także posiadanie niewielkich wymagań i potrzeb (dzięki czemu więcej zasobów zostaje dla samca, dla niego profit, oraz dla potomstwa) co objawia się np właśnie mówieniem "nie, dziękuję". Jak dziewczynka mówi wprost że chciałaby cukierka albo ktoś ją pyta czy chciałaby aby jej kupić cukierka to grzecznie jest odmówić, by właśnie nie robić kłopotu drugiej osobie.

Druga osoba wychowana na kulturalną wie że wypada się zapytać. Nie dlatego, że chce komuś zrobić kawę czy kupić hamburgera, ale dlatego, ze wypada zrobić/kupić komuś jeśli sobie coś załatwia. Dla niej to też jest kłopot, więc odmowa jest z grzeczności.

Kobiety są uczone tego by nie mówić wprost takich rzeczy gdyż wtedy wyjdą na nieskromne oraz roszczeniowe właśnie. Od mężczyzn zaś oczekuje się wychodzenia z inicjatywą i decydowania, więc to do niego należy decyzja, czy mimo odmowy weźmie coś dla różowej czy też nie. Ona musi więc dać mu do zrozumienia że jest na jego łasce a on musi się domyślić że skoro ona jest na jego łasce to powinien jednak coś dla niej wziąć załatwić bądź kupić.

Kultura wymaga by się nie narzucać z potrzebami. Samo to że kobiety teraz piszą swoje wymagania na tinderze jest problemem gdyż mężczyzna biologicznie nie jest przystosowany do życia w świadomości, że kobiety też mają potrzeby a kobiety nie sa przystosowane do mówienia o nich, gdyż nie tylko kultura ale i biologia ma na to wpływ.

Facet musi się domyślić często wiec z tego powodu, gdyż kobieta boi się powiedzieć konkrety, bo facet może to źle zrozumieć i wpaść w złość a to problem gdy samiec jest agresywny w stosunku do samicy, która nie zachowuje się tak jak on by chciał, lub śmie czegoś chcieć.

#logikaniebieskichpaskow #zwiazki #p0lka #natura
  • 13
@AlienFromWenus: mógłbym się nawet z Tobą zgodzić tylko niech kobiety w takim razie przestaną twierdzić, że chcą walczyć z toksyczna meskoscia i patriarchatem. Bo takie wychowywanie w kulturze, że to mezczyzna tylko ma wychodzić z inicjatywą, a kobieta ma tylko skromniutko "niedziękować" to chyba elementy społeczeństwa patriarchalnego, w którym dominują mężczyźni?
@default1: z tego co pamiętam to babcie żyły w tych czasach i przekazywały "tę wiedzę" córkom i wnuczkom, więc część tych młodych kobiet się od tego odwróciła i robiła po swojemu część przyjęła do siebie.
@AlienFromWenus to co przekaże w wychowaniu rodzina - w moim przypadku ani babcie, ani matka takich akurat prawd objawionych na szczęście nie wpajaly- a w dużej mierze wzorce i wychowanie, mają rówieśnicy i obserwacja w wieku szkolnym, czy wczesnodorosłym. Obecnie zapewne większy wpływ ma jakiś gówno tiktocker, czy bloger niż to, co mówi babcia. Więc tłumaczenie, że wszystkiemu winne wychowanie i przyjęte 100 lat temu schematy społeczne, jest chyba nad wyraz.
@AlienFromWenus: takie udawanie że się nic nie chce to uczą swoje córki kobiety właśnie

dla faceta jak ktoś odpowie nie na pytanie "chcesz coś do picia?" to temat jest zamknięty bo pytana nie chce. To od matki i babki się nauczyłaś żeby mówić dziękuję nawet jak konasz z pragnienia xD