Codzienna dawka wpadek i absurdów dwóch ostatnich kadencji PiS.
Dzień 28: Fraszka Morawieckiego (2017)
Mateusz Morawiecki postanowił błyskotliwie skomentować sytuację w służbie zdrowia, posługując się przy tym literackim porównaniem. Nie wyszło – w podstawówce dostałby jedynkę z polskiego.
"Służba zdrowia, wielki obszar, o którym można bardzo dugo mówić… emmm prawda… we fraszce Kochanowskiego „Szlachetne zdrowie”… emm prawda… „ile cię trzeba cenić” czy jak emm… mmm… tak emm… „jako smakujesz, aż się zepsujesz” prawda… i wtedy dopiero wiemy, kiedy brakuje nam tego zdrowia, emmm… jak ono jest absolutnie kluczowe".
Dzień 28: Fraszka Morawieckiego (2017)
Mateusz Morawiecki postanowił błyskotliwie skomentować sytuację w służbie zdrowia, posługując się przy tym literackim porównaniem. Nie wyszło – w podstawówce dostałby jedynkę z polskiego.
"Służba zdrowia, wielki obszar, o którym można bardzo dugo mówić… emmm prawda… we fraszce Kochanowskiego „Szlachetne zdrowie”… emm prawda… „ile cię trzeba cenić” czy jak emm… mmm… tak emm… „jako smakujesz, aż się zepsujesz” prawda… i wtedy dopiero wiemy, kiedy brakuje nam tego zdrowia, emmm… jak ono jest absolutnie kluczowe".
Tag do obserwowania: #absurdypis
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=s-2z1QlQXvY
#pis #polityka #bekazpisu #wybory
#niebieskiepaski #rozowepaski #gospodarka #przedsiebiorczosc