Wykopki, nie pije od kwietnia a nie mam się komu pochwalić bo jestem samotnie mieszkającym kawalerem trochę po trzydziestce także chwalę się tutaj. Alkohol zastąpiłem bieganiem. Fajne są takie wyzwania.
@Hi_grzes: Nie piłem od Wielkanocy. Ale była to przymusowa abstynencja, bo wynikła ona z powodu złych wyników wątrobowych. W zeszłym tygodniu mi się skończyła, więc dzisiaj piwko. Dziwnie ten alkohol smakuje, albo właściwie to nie smakuje.
@Hi_grzes domyślam się, że to długa droga, sam nie jestem abstynentem i w sumie też zależy jak kto używa, ale samo zdanie sobie sprawy jak bardzo alkohol ryje psychikę to już duży krok, git, że Ty doprowadziłeś sprawę do końca, tak trzymaj.
@Hi_grzes: piłem za dużo, rzuciłem aczkolwiek od niedawna i jest git, więcej kasy i czasu, nie ma kaca. Nie ma sensu wlewać w siebie tej trucizny dla chwilowego uniesienia, brzmi jak #!$%@? ale taka prawda.
Alkohol zastąpiłem bieganiem.
Fajne są takie wyzwania.
#alkoholizm #bieganie #samotnosc #niepije
dzięki, nawet nie wiesz jakiego to wewnętrznego kopa daje. Choooi z tymi imprezami jak większość i tak później nie pamiętałem
Dziwnie ten alkohol smakuje, albo właściwie to nie smakuje.
nie mialem nigdy problemu z alko
ale odpuscilem calkowicie to swinstwo
gratuluje i tobie kolego
powodzenia dalej