Wpis z mikrobloga

Żeby nie było, że cały czas słodzimy Mentzenowi. Mnie osobiście wk%wia jego maniera brandzlowania się do wykształcenia. Jak w debacie z Petru kilka razy powtórzył, że ma doktorat. Potrafi dziennikarzy się pytać, jakie oni mają kompetencje, bo on ma doktorat.
Większość doktorów w Polsce to zwykłe nygusy, bo doktorat na wolnym rynku, w sektorze prywatnym to sobie można o dupę rozbić.
W praktyce żadnych badań naukowych nie robisz, a jesteś dziwką prowadzącego byś prowadził zajęcia dla studentów
Zwykle jest to przedłużenie młodości, podbicie własnego ego wśród znajomych i rodziny. Jeśli ktoś nie zamierza być nauczycielem akademickim, doktoratu nie robi.
Ja osobiście posiadam zwykły stopień inżynierski, a czemu? Bo magister, doktor czy profesor jest kompletnie niepotrzebny do zarabiania pieniędzy. Oprócz magistra farmacji i lekarzy, w zasadzie nikt nie wymaga posiadania stopnia magistra+ gdziekolwiek.

Prawdą jest, że Mentzen ma ego wyżej niż sra.
Głosuję na Konfederację, bo nikt nie chce uprościć tych spie%nych podatków
#polityka #konfederacja
Pobierz
źródło: Slawomir-Mentzen
  • 6
@scarecrov: udało mu się rozwinąć firmę przez to, że jest politykiem konfederacji. Przecież kuce z IT (a trochę ich jest w środowisku) to leciały do niego załatwiać IPBoXa. Później zabawnie się czytało jak wychodziło, że jednak to ”nie jest tak dobra” księgowości, trzeba się bujać po urzędach i składać wyjaśnienia, a specjalna usługa konsultacji z doktorem to był słaby żart.