Aktywne Wpisy
Wiecie co to pacjento? To jakaś nowa forma? Dziś zobaczone u lekarza, na NFZ xd
pyroxar +32
Wziąłem kalkulator do ręki i jestem w ciężkim szoku: żeby móc dorobić się domu o powierzchni 250m, ziemię - muszę mieć 2,5 mln(nie mam ziemii). Obecnie, musiałbym na to pracować 40 lat, i odkładać wszystko co zarobię praktycznie. Nie jeść, nie mieć domu, nie mieć nic. Jeśli chcę żyć na obecnym poziomie, to oszczędzę do końca życia 500 tysięcy złotych max.
Innymi słowy, bez 2 etatów na raz, nie ma sensu myśleć
Innymi słowy, bez 2 etatów na raz, nie ma sensu myśleć
Smutne jest to że jeśli ja się do kogoś nie odezwę to do mnie nie odezwie się w zasadzie nikt. I mówię tutaj o zwyczajnym wysłaniu smsa czy wiadomości na jakimś komunikatorze.
Ludzie maja wywalone jajca na innych. Odezwą się jak będą potrzebować przenieść mebelki do remontu, towarzystwa na siłownie, albo piwko. Polecam budować swoje szczęście bez uzależnienia od innych osób. A najzdrowsze są wlasnie takie relacje typu ze uprawiasz z kims sport, etc. Robisz cos dobrego dla siebie a przy okazji utrzymujesz kontakt.
I one są jak najbardziej zdrowe w sensie robienia czegoś dla siebie, ale w sensie towarzyskim to są trochę bez sensu. Oczywiście tak to wygląda z moich doświadczeń, ktoś może mieć przecież inne.
Nie do konca. Spedzasz razem czas, wymieniasz informacje, zdobywasz sympatie i znajomosci. Z doswiadczenia znajomi ze szkol i studiow odchodza, zakladaja rodziny, poswiecaja sie pracy, czesc stacza sie do rynsztoku. Czasu w doroslym zyciu jest malo i ludzie szanuja swoj czas. Jak sie nie odezwiesz to nikt sie nie odezwie. Jak nie znajdziesz wspolnej plaszczyzny na ktorej obydwoje skorzystacie to dlugo ta znajomosc nie potrwa. Sam kiedys bolesnie sie o