Włoskei miasto Palermoa miało kiedyś ogromny problem z szczurami W wyniku jakiejś epidemii, a ich płchy były dosłownie wszędzie. Biuro burmistrza wydawało duże sumy pieniędzy na deratyzacje, lecz wszystko na próżno. Pewnego dnia burmistrza miasta odwiedził facet, który obiecał następującą rzecz: - Słyszałem o Waszym problemie i jestem gotów pozbyć się wszystkich szczurów z miasta w ciągu jednego dnia. I zrobię to bezpłatnie, jeśli obiecanie, że po tym wszystkim nie zadacie mi ani jednego pytania. W innym wypadku będziecie musieli zapłacić mi milion "dolców". Burmistrz się zgodził. Następnego dnia facet wszedł na "miasto, otworzył klatkę a z niej uciekł zielony szczur. Wszystkie szczury powychodizł z piwnic i pogoniły za nim. Żaden z nich nie wrócił. Burmistrz dowiedziawszy się o tym był w ogromnym szoku - wręczył mężczyźnie czek na milion dolarów i zapytał: - Czy nie ma pan przypadkiem czarnego szczura? #dowcip
Pewnego dnia burmistrza miasta odwiedził facet, który obiecał następującą rzecz:
- Słyszałem o Waszym problemie i jestem gotów pozbyć się wszystkich szczurów z miasta w ciągu jednego dnia. I zrobię to bezpłatnie, jeśli obiecanie, że po tym wszystkim nie zadacie mi ani jednego pytania. W innym wypadku będziecie musieli zapłacić mi milion "dolców".
Burmistrz się zgodził. Następnego dnia facet wszedł na "miasto, otworzył klatkę a z niej uciekł zielony szczur. Wszystkie szczury powychodizł z piwnic i pogoniły za nim. Żaden z nich nie wrócił.
Burmistrz dowiedziawszy się o tym był w ogromnym szoku - wręczył mężczyźnie czek na milion dolarów i zapytał:
- Czy nie ma pan przypadkiem czarnego szczura?
#dowcip
Komentarz usunięty przez autora