Wpis z mikrobloga

@aki00: Grając miałem wrażenie, że auta są przeskalowane względem mapy, no tak ze 2-3 razy mniejsze niż być powinny. Nawet widać to na tym screenie, po wielkości auta w stosunku doszerokości jezdni i pasów. Myśle, że na etapie testów gry wyszło, że jest za trudna, więc ze względu na deadline na pałę zmniejszyli modele aut i bajo. Pamiętam że był nawet jakiś cheat na jeszcze mniejsze auta.
  • Odpowiedz
  • 16
@aki00: mi super się jeździło w trybie Factory Driver, gdzie robiłeś różne zadania typu przejechanie między pachołkami na czas. Czekam na remaster tej gry.
  • Odpowiedz
@aki00 pamiętam jak chodziłem do koleżanki z podstawówki z dyskietkami, bo jako jedyna miała stałe łącze, żeby ściągnąć GT2 i kilka innych aut które trzeba było odblokowywać. Ja byłem za cienki, a na modemie te w sumie kilkanaście mega to były za wysokie progi xD
Edit: No i mój wujek miał wtedy 64mb ramu, u niego to chodziło, nie to co na moich 32 xD
  • Odpowiedz
@agdybytak: Generalnie feeling starych NfS-ów jest niepowtarzalny. Może to moja nostalgia, ale jakoś nic od tamtej pory nie zreplikowało dla mnie tego klimatu jazdy egzotycznymi samochodami po pięknych (jak na tamte czasy) lokacjach.
  • Odpowiedz
@aki00: Mi jakoś Need for Speedy nigdy nie pasowały. Fajne i efektowne wizualnie, ale model jazdy przypominał kartonowy poduszkowiec. Pamiętam, że największe wrażenie wywarło na mnie Rally Championship z 99, a potem Test Drive Unlimited. Później już przy żadnej samochodówce nie doświadczyłem efektu wow
  • Odpowiedz
@aki00: pamiętam jak z tatą podziwiałem fotorealizm wnętrz pojazdów w Midtown Madness. Mieliśmy zestaw kierownicy na port gier i jeździliśmy w demo tej gry w kółko po ograniczonym terenie ().
  • Odpowiedz
@aki00: Z ciekawostek to podobno przy tej grze Porsche podpisało umowę z EA na wyłączność umieszczania ich samochodów w grach na 10 czy 15 lat. Dlatego z grach od innych firm zamiast Porsche były samochody tunera Ruf.
  • Odpowiedz