Wpis z mikrobloga

566 190 + 13 + 164 + 211 + 185 + 251 + 255 = 567 269

Miałem jechać do Triestu, ale niestety przez powodzie na Słowenii zmieniłem trasę na Balaton i Budapeszt. W Budapeszcie już byłem, więc tylko przejazdem. Cztery dni mokniecia w deszczu, uniknąłem za to częstych przerw i zaoszczędziłem na wodzie.
Sporo nie kręciłem, więc obawiałem się jak z formą, ale nie było źle. Tyłek i głowa wytrzymały dystans, ale kolana odmówiły. Przyzwyczajony do jazdy po płaskim podjazdy mnie zniszczyły, a deszcz tylko dobił. Pierwszy taki parudniowy wyjazd, dystans ten sam co miałbym pokonać do Triestu więc całkiem spoczko ʘʘ
Pierwszy raz korzystałem z komoota podczas tyczenia trasy i jestem zadowolony. W Polsce na mojej trasie nie było wiele ścieżek rowerowych, mimo to kierowało raczej lokalnymi drogami. Na Słowacji było ich trochę więcej, za to na Węgrzech niemalże cały czas ścieżką. Ofc trasa też bardziej turystyczna, ale widać że wiele z nich wybudowano całkiem niedawno.
Wokół Balatonu przeważnie poza ruchem drogowym, choć liczyłem na to, że trasa będzie bezpośrednio nad jeziorem i trochę się zaskoczyłem. Przez wiele kilometrów nawet nie widać wody, ale jest parę fajnych punktów widokowych. Do następnego roku

#rowerowyrownik #strava

Skrypt | Statystyki
Podko - 566 190 + 13 + 164 + 211 + 185 + 251 + 255 = 567 269

Miałem jechać do Triest...

źródło: IMG_20230806_101302

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz