[Zielony_Minion]

Zobaczyłem wpis @dddobranoc i mi się przypomniała moja historia.

W Anglii jadę z koleżanką po autostradzie. Na drodze pusto. Żywego ducha przed nami ani za nami. Koleżanka poprawnie na lewym pasie.

Na dojeździe pojawia się samochód w tej dokładnie idealnej pozycji, że bedzie na równo z nami, jak będzie musiał zjechać na nasz pas. I co robi ona? Nic. Ziomek musiał zwolnić, wjechać za nami i pojechać dalej. Niby nic wielkiego, ale wg mnie jakas kultura zawsze nakazuje zrobić dojeżdżającym miejsce, zwłaszcza jak jest pusto.

Zapytałem się koleżanki dlaczego tego nie zrobiła i jej odpowiedź tak samo #!$%@?ła mi umysł.

"Kodeks drogowy tego nie nakazuje"

Więc to nie tylko polki takie mądre.

#samochody #logikarozowychpaskow #kobiety

[cwlmod]

@Zielony_Minion: Możesz porozmawiac z @Krupier bo on też tak uważa, że nic poza kodeksem nie obowiązuje. Dla niego zasady płynące z doświadczenia jazdy samochodem to jakies wymysły xD

Także to nie jest logika różowych tylko słabych kierowców

[Vayloren]

@Zielony_Minion: jeśli rzeczywiście czegoś kodeks drogowy nie nakazuje to ja nie widzę problemu. Jeśli kultura wpuszczania dla kogoś wiąże się z niebezpiecznym dla tej osoby manewrem to lepiej niech jeździ po swojemu i zgodnie z przepisami.

Czasem przez tę "kulturę" kierowcy uczą się złych zachowań i wjeżdżają tam gdzie myślą, że ktoś ich wpuści. A potem okazuje się że to jednak ten raz kiedy nie wpuścił i robi się niebezpiecznie.

[missioncritical]

@Zielony_Minion: kultura to nie przymus. Wczoraj widziałem jak kierowca ciężarówki chciał na mnie wymusić "kulturę" kierunkowskazem, bo się dzban chciał brać za wyprzedzanie na autostradzie i chyba oczekiwał, że zwolnię ze 140 by jaśnie pan mógł sobie łamać przepisy ¯\(ツ)/¯. Jak ktoś nie ogarnia za dobrze jazdy, to niech się już skupia na kodeksie i nie zastanawia nad kulturą, bo może narobić szkód.

[caius_cosades]

@Zielony_Minion: Meh, #!$%@? się. Bardzo dużo wkurzajacych czy niebezpiecznych sytuacji miałem przez nadmiernie uprzejmych kierowców nagle zmieniajacych uprzejmie pas, nagle puszczajacych innych w dziwnych sytuacjach, przepuszczajacych kiedy tak naprawdę i tak nie jest bezpiecznie bo np. na drugim pasie nadal jest ruch, czy robiących jakiś mexican standoff uprzejmości gdzie już nie wiadomo kto kogo wpuszcza.

Jak sytuacja jest prosta, czysta, a koleś i tak za 5 sekund wjedzie, to 10x bardziej

[AlienFromWenus]

Więc to nie tylko polki takie mądre

@Zielony_Minion:

Co ma narodowość i płeć do tego? Ja normalnie jak mam lewy wolny i ktoś się chce włączyć do ruchu to zjeżdżam na lewy żeby ten ktoś się mógł dostać na prawy i potem znowu zjeżdżam na prawy. I tak, kodeks tego nie nakazuje.

[NieBendePrasowac]

"Kodeks drogowy tego nie nakazuje"

@Zielony_Minion: co jak co, ale na mirko chyba połowa ludzi wychodzi z tego założenia, nie tylko jeśli chodzi o kodeks drogowy
Sąsiedzi z bloku uprawiają seks jak zarzynane orangutany o 06:01 -> "hehe, pewnie zazdrościsz incelu/wielorybie, seks to normalna sprawa, PRZECIEŻ MAJĄ DO TEGO PRAWO!"

[ThrowFarAway]

@caius_cosades: Wpuszczanie to tylko przy korkach i jezdzie 10km/h ma sens. Dużo takich samarytaninów, co to na głownej z 50 do 0 wyhamuje, bo on kogoś wpuszcza, ale że własnie zmusił parę aut za sobą do zatrzymania, to tego nie widzi. A jazda lewym przy wjazdach na autostradę ma sens, nie ze względu na "kulturę", tylko żeby jakaś ślepa mameja w ciebie nie wjechała, bo powiedzmy sobie szczerze, jeśli auta nie