[stringenz]

Niech ktoś mi wytłumaczy o co chodzi ze #slask, #katowice i okolice. Ostatnio sobie przeglądałem #nieruchomosci w różnych miastach i generalnie w konurbacji górnośląskiej mieszkania są o wiele tańsze niż w innych, największych, wojewódzkich miastach. Jest to spowodowane m.in. a może przede wszystkich wyludnianiem się tych miast. Poważne pytanie - czemu ludzie wyjeżdzają ze śląska? Czy podobnie jak z Łodzią gdzie Warszawa wysysa mieszkańców i inwestycje, to czy winnym jest Kraków?

[Rasteris]

@stringenz: a kto by chciał mieszkać mając Sosnowiec za miedzą.... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mookie]

@stringenz dzieje się tak, bo każdy młody uważa, że jak już będzie tym milionerem na wczesnej emeryturze w wieku 40 lat, to będzie się chciał przechadzać w czarnym golfie z lampką wina po krakowskim rynku lub warszawskich łazienkach, a nie po familiokach w wodzisławiu śląskim.

Prawdopodobnie 9 na 10 kiedyś i tak wróci z podkulonym ogonem na stare śmieci, które przepiszą im starzy albo skończą co najwyżej w jakichś Dawidach Bankowych, bo

[stringenz]

@Rasteris: To można na drugi koniec konurbacji, do Gliwic ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@mookie Może nie znam zbyt dobrze Śląska, ale dziwię się, bo przecież Katowice to nie jakaś mała mieścinia, są korpo, uniwersytet, jest (chyba) gdzie wyjść na miasto, z tego co słyszałem powietrze też się poprawiło. Więc taki masowy exodus. Dlaczego nie przyciąga jak inne wojewódzkie, a wręcz odciąga?

[Peter_Mountain]

@stringenz: Jest dużo miast z których ucieka młodzież, te miasta się "starzeją", zamykają się bary, restauracje, kina itd. Praca w IT czy większych firmach z dobrą kasą to też tylko większe miasta (Katowice, Gliwice). Młodzi szukają rozrywki w większych miastach, nie chcą co weekend dojeżdżać do centrum aglomeracji. Stąd miasta ościenne, zwane często u nas "sypialniami" tańsze niż Katowice.

[mookie]

@stringenz miasta jak Kraków czy Wrocław są uznawane jako tetniące wydarzeniami kulturalnymi, a to działa jak magnes.
Co prawda dla 90% przybyszy ta kultura później ogranicza się do picia piwa nad Wisłą/Odrą ale tak to jest. A później to już owczy pęd, podobnie jak ze stolicami europejskimi typu Paryż, Londyn - miasta które przyciągają chyba tylko jako legendy bo mieszkanie tam to katorga jak nie dorobiłeś się własności w latach 80 czy

[Tytanowy]

@stringenz: Głównym powodom jest wyludnianie się. W najmniejszym stopniu dotyczy to chyba Gliwic, Katowic i te miasta jednak są dość atrakcyjne. Reszta często jest traktowana jako sypialnie. Poza tym wiele dzielnic jest patologicznych lub chociażby ma jeszcze taką opinię, więc jak nie jesteś tutejszy to o tym nie wiesz, w nich ceny potrafią być o 30% niższe niż 2 km dalej. Zmiana wizerunku takiej dzielnicy trwa według mnie ok. 10-20 lat.

[losowyNickk]

@stringenz: aż zaskoczony jestem że nikt nie podał argumentu że w okół Katowic jest ogrom innych w miarę dużych miast przez co jak chcesz mieszkać w kato a mieszkania dla ciebie są za drogie to idziesz mieszkać do takiego Sosnowca. Dlatego nie ma takiego dużego popytu jak w innych miastach wojewódzkich.

[Szemiques]

@stringenz: Ogólnie Katowice są pewnego rodzaju ewenementem. Śląsk będąc zagłębiem przemysłowym budował blokowiska na potęgę co przekłada się na obecne nasycenie rynku, poza tym śląsk kojarzony był z brudem, dymem i smogiem i przez to młodzi uciekali ze śląska. Ogólnie Konurbacja Górnośląska przez to że jest aglomeracją policentryczną jest mocno zdecentralizowana same Katowice mają ludność w okolicach Rzeszowa ale do Katowic dochodzą Gliwice, Tychy, Bytom, Ruda, Sosnowiec, Zabrze każde z tych

[pieczony_szczur_z_ogniska]

Londyn - miasta które przyciągają chyba tylko jako legendy bo mieszkanie tam to katorga jak nie dorobiłeś się własności w latach 80 czy 90

@mookie: PierdoIenie. Dwoch znajomych wyjechalo bez jezyka wiele lat temu jeden ma dom na kredyt a drugi jeden juz splacil a teraz drugi kredytuje. W Londynie wlasnie.

[Rafalll777]

@stringenz: To nie chodzi o to ,że ludzie stad wyjeżdżają, tylko jest dużo mniej ludności naplywowej w porównaniu do tekiego Krakowa czy Wrocławia. Głownym powodem jest zły PR jaki ma Śląsk, ludziom ciągle kojarzy sie on z kopalniami, syfem itd. Dodaj do tego ujemny przyrost naturalny jaki jest w całej Polsce i masz efekt wyludniania. A takie np. Katowice mają z kopalniami coraz mniej wspólnego, ich role przejeły rożne korpo i

[vanitydomain]

@Szemiques: ciekawe

[xkitu]

@pieczony_szczur_z_ogniska ta, kolega też na dom w Londynie. Jedyne 90 minut od centrum.

[Ritatata]

@stringenz: haha tanie nieruchomości w Katowicach dobre sobie... Są dzielnice, gdzie jest bardzo drogo... Odpaliłam dla porównania oferty w Krakowie i nie było jakiejś dużej różnicy.

[pieczony_szczur_z_ogniska]

@xkitu: Londyn to jest gigantyczne miasto. Godzina od centrum to jest tam standard. Domy rzut beretem od Tamizy.

[stringenz]

@Ritatata: Pewnie, że są lepsze i droższe dzielnice w każdym mieście. Ale w Katowicach jest o wiele większy wybór. Na otodom wyniki dla mieszkań do 300 000 zł i min. 35 m2.
Dla Katowic - 159 wyników. Dla Krakowa - 13 wyników (z czego większość to "zapytaj o cenę i część wykląda jakby cena była wynikiem błędu)

[EleganckiSkrzat]

@stringenz
Wśród znajomych z okolic Śląska + opolskie - Wawa, Kraków oraz Wrocław kojarzą się po prostu lepiej. Więcej imprez i wszystkiego. Dla mnie tam Katowice mają wszystko.

[hmmmmmmv2]

@stringenz: Ja zawsze zakladalem ze wroce do Katowic, ale jest to coraz mniej prawdopodobne. Po prostu w tym miescie pod pewnymi wzgledami nigdy nie bedzie lepiej i przy aktualnej ekipie w UM nie doczekam sie poradzenia z problemami z ktorymi inne duze miasta juz dawno sobie poradzily. Glownie chodzi mi i brudne i popekane deptaki, brak planow na dalsze rewitalizacje, brak planow rozbudowy siatki tramwajowej, brak konkretnych dzialan w sprawie reklam

[pijmleko]

@stringenz: Widzę że też odkryliśmy to samo, za 350 tys mogę mieć 16m^2 We Wrocławiu albo pół kamienicy w Bytomiu ( co prawda do remontu)

[annielstwo]

@stringenz bo jest bardzo dużo budynków i są pustostany, za komuny budowali na potęgę osiedla robotnicze. Do tego w centrach miast mało młodych kupuje mieszkania, bo za cenę mieszkania w Katowicach kupisz dom w takim Będzinie, Czeladzi Piekarach Śląskich, Radzionkowie a miejscowości te są oddalone od centrum kato około 10/15km. Takim dom z duża działka do lekkiego remontu kupisz już od 300tys zł

[19216811]

Konurbacja Górnośląska przez to że jest aglomeracją policentryczną jest mocno zdecentralizowana same Katowice maj

@stringenz: taniej to moze bylo ale z 3 lata temu, teraz ceny na poziomie Krakowa Wroclawia a jak się porówna te miasta to wiadomo że lepiej wydać tyle samo na chatę w Krakowie albo Wrocku a nie w zapyziałych Katowicach. Gliwice to małe miasto a ceny równie wysokie jak w Katowicach, deweloperzy chyba z #!$%@? spadli ale