Wpis z mikrobloga

rage quitowałem i odinstalowałem gre


@Arstotzkaball: Bezsensowne zachowanie. Ta gra polega na umieraniu i przegrywaniu by rozwijać swoje umiejętności i uczyć się na swoich błędach/porażkach.
  • Odpowiedz
@Arstotzkaball: graj w pierwszą część, miałem to samo podejście ale to walka ze samym sobą. Zresztą później dopiero zabawa się zaczyna. Może zrób sobie inną postać i zmień playstyle, ja na początku próbowałem grać 2hand zweihander i była lipa, dopiero z kataną się fajnie (dla mnie) grało.
  • Odpowiedz
@Arstotzkaball: Nie. Ja przeszedłem wszystkie części Dark Souls i nawet nie wiem jak się rzuca czary ;d Jak będziesz grał w jedynkę to spróbuj zdobyć Claymore - mi się najlepiej nim grało. Leży na moście pod smokiem. Smoka można zbaitować do lotu bez ginięcia - trzeba wyjść po schodach na post i podejść do murka po prawej stronie mostu. Smok wtedy zleci z zamku i możesz wbiec po miecz.

Trójka jest
  • Odpowiedz
@Arstotzkaball: podobnie jak @Emca, przeszedłem dark souls remastered bez rzucania jakiegokolwiek czaru. Ja z kolei, pierwszy raz ukończyłem gierkę z Uchigataną, więc taki zwinny i gibki build. Najważniejszy tip to nie uzywanie randomowo duszy strażnika ognia, bo tym ulepszasz estusa.
  • Odpowiedz
@Arstotzkaball: powiem ci, ze gralem we wszystkie soulsborny, sekiro i jeszcze jakies tam soulslajki od innych firm niz fromsoft itp. Ostatnio wrocilem do ds1 i myslalem, ze szlag mnie trafi. Bossowie ogolnie latwi, ale #!$%@?, ile ja sie razy wywalilem, bo a to postac mi sie zablokowala, a to jakis smok ogonem machnal i mnie zwalil z mostu, a to sie z klifu zeslizgnalem xD Do tego ten remaster jest jakos
  • Odpowiedz