Wpis z mikrobloga

@hurtwish: kwestia indywidualnego podejscia do danej jednostki, ze mna tez sie prawie nie da rozmawiac, a jesli nawet juz sie uda to zazwyczaj zrazam czyms druga strone i taki jest tego final. jechanie po calosci nie ma najmniejszego sensu, bo kazdy jest od siebie tak rozny i na tyle odmienny ze mowienie o tym jak niebieska druzyna jest prosta czy tez '#!$%@?' mija sie troche z celem.