Wpis z mikrobloga

#wroniecka9 Przeczytałem właśnie pouczający artykuł o aresztowaniach kobiet w Korei Północnej chodzących w szortach, w związku z falą upałów. Wszystko to związane jest z ustawą "O odrzuceniu reakcyjnej myśli i kultury", uchwaloną w 2020 r. Zgodnie z nią np. w salonach fryzjerskich wiszą tablice z dozwolonymi modelami fryzur - 18. wzorów dla kobiet i 10. dla mężczyzn. Uzmysłowiłem sobie, że to jest właśnie mokry sen o tym jak powinna wyglądać rzeczywistość kolegi Michała W. W miejsce odrzucenia "reakcyjnej myśli i kultury" należałoby tylko wstawić odrzucenie "posoborowego modernizmu", a w miejsce tablic z dozwolonymi modelami fryzur wstawić tablice z dozwolonymi modelami mantylek.
  • 6
@CzcigodnyNiewierny: To w żadną strone nie działa, czy w prawo czy w lewo. Na lewicy masz promocje singlizmu i Tindera jako wyzwolenie - a jednoczesnie twardą manipulacje społeczenstwem przez inżynierie społeczną, która jest coraz częściej umocowana w prawie, (dla państwa to jest czesto na zachodzie religia) - np za "misgenderyzm" możesz czasem być aresztowany. To prowadzi w efekcie do epidemii samotności, tez nie daje ludziom wyzwolenia, bo to są tylko tymczasowe
@SmutnyStefan: Jeżeli dobrze rozumiem chciałeś napisać, że fundamentalizm nie jest dobry z żadnej strony. Zgadzam się. Natomiast wolę jednak kiedy kobiety mogą nosić szorty, albo legginsy (co jest swoistą obsesją Miśka) i tę promocję singlizmu w ramach drugiej strony tego medalu, od narzucania mi jaką mam mieć fryzurę czy spodnie.
@CzcigodnyNiewierny Jeżeli napisałeś że coś wolisz, to znaczy że któraś strona fundamentalizmu jednak jest dobra, przynajmniej w miare. Moim zdaniem nie, obie prowadzą ostatecznie do tego samego zniewolenia, na lewicy nawet jest gorzej - łatwiej jest im ludzi oszukać, że robią to dla ich dobra, a prawica bardziej sie rzuca w oczy. Prawicowy fundamentalizm jest czesto odrzucany na zachodzie, a lewicowy wszedł już w w systemy prawne.
@CzcigodnyNiewierny
W porządku, ja ogólnie nie oczekuję odpowiedzi - sam często też nie odpisuje (niekoniecznie to znaczy, że sie nie zgadzam - po prostu nie mam zdania o wszystkim, albo mi sie nie chce, albo dlatego ze ktos już to napisał, albo uznaje że to nieważne czy napisze coś czy nie) Pisz jak chcesz i masz czas i ochote.