Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam problem z "rozwojem" zawodowym.
Od ponad 7 lat pracuję w jednym korpo (Intel), zacząłem jako stażysta jeszcze na studiach, po kilku miesiącach przeszedłem na pełny UoP i tak sobie siedzę. Jest to moja pierwsza i jedyna praca w IT. Czas jednak pójść dalej, bo zarobki są bardzo średnie (niecałe 10k netto), możliwości rozwoju słabe, a dodatkowo Intel finansowo trochę kuleje - zamykają projekty, masowe zwolnienia.

Problem w tym, że tak na prawdę nie mam żadnej specjalizacji - zaczynałem od automatyzacji testów (Python), potem C# dev i trochę devops (Jenkins, Gitlab, Quickbuild), powrót do automatyzacji w Python, potem znów trochę devops (tym razem Github Actions i Jenkins) i na koniec trochę Python dev. Trochę tego było przez te 7 lat i żałuję, że zgadzałem się na ciągłe "przerzucanie", bo tak na prawdę to nie czuję się biegle w żadnej z tych dziedzin przez ciągłe zmiany. Dodatkowy problem to to, że Intel, jako wielkie korpo, w większości pracuje na swoich własnych narzędziach i frameworkach - nie miałem styczności z Azure, AWS, Kubernetes, Django, itp. bo Intel miał swoje rozwiązania.

Z tych powodów mam trudności ze znalezieniem ofert, do których pasuje moje doświadczenie. Do devops wszędzie wymagają GCP/Azure/AWS i bardzo często Kubernetes, Python dev to Django itp.
Zastanawiam się w którą stronę iść, bo zarówno dev, jak i devops mi pasowały. C# raczej odpada, bo od ponad 4 lat nie używałem, ale Python cały czas był obecny w jakiś sposób.

Nie wiem też jak ugryźć kwestię pracy - czy szukać jakiegoś stanowiska juniora (pomimo 7-letniego stażu w IT), gdzie kasa będzie taka sama lub nawet wyższa, niż w Intelu i tam uzupełnić braki w wiedzy, czy lepiej przemęczyć się jeszcze trochę w korpo i na własną rękę uczyć się po godzinach pracy. Nie będę ukrywał, że pierwsza opcja bardziej do mnie przemawia, bo atmosfera w Intelu robi się coraz cięższa i po prostu nieprzyjemnie się tam pracuje.

#programista15k #programowanie #pracait #pracbaza #it



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 15
@mirko_anonim: jeśli umiesz programować i rozumiesz co się dzieje pod spodem, to nauczenie się frameworka nie powinno być rocket sciencie. Django nie znam, ale znam inne i myślę, że trochę byś o tym poczytał, napisał jakiś jeden projekt sam po godzinach i mógłbyś na jakiegoś mida startować. Do tego pytanie czy znasz bazy danych, kolejki itp.
@exori_vis: mam na myśli na tyle by wiedzieć ocb i móc przejść przynajmniej te mniej wnikliwe rozmowy rekrutacyjne. Jasne, że nie będziesz wymiatać, ale jak już się dostaniesz do roboty, to szybko w boju nadrobisz braki.
@depish: Aktualnie jest taka sytuacja na rynku, że od kandydatów oczekuje się już na wejściu znajomości konkretnych technologii - szuka się specjalistów z danego ekosystemu. Czasy, że przyjmowano kogoś bo coś tam słyszał, a resztę się douczy w pracy odeszły z końcem 2022 roku. Wątpię, aby znalazł coś np. jako C# Developer, Java Developer czy Python Developer. Na jego miejscu chyba celowałbym w DevOps - Junior/Mid.

Swoją drogą po autorze postu
Jak widzę, że ktoś pisze korpo to rzygać mi się chce. Jak myję kible w jakimś molochu to też pracuje w korpo? Ta wasza nowa gównomowa jest żałosna.


@mirko_anonim: korpo. Określenie używane powszechnie od 20 lat. Przepięknie opisuje gówno robotę i gówno procesy. Kluczowe w zasadzie w opisie opa sytuacji. Ale wykopek musi się zesrać nie wnosząc nic do dyskusji.

OPie, #!$%@? stamtąd jak najszybciej. Celuj w mida minimum. Ściemniaj i
@exori_vis: gówno prawda, jeśli nie uderzasz po topowe widełki (a op w swojej sytuacji nie powinien), no to na luzie można, jeśli umie się sprzedać na rozmowie jako tako. ja szukałem roboty w czerwcu i było trochę ciężej, ale to nie jest tak, że roboty nie ma. Szczególnie, że zarabia mało i nawet 14-16k dla niego to byłby duży przeskok, a to nie są jakieś trudne do uzyskania pieniądze.
szukać jakiegoś stanowiska juniora (pomimo 7-letniego stażu w IT)


@mirko_anonim: Staż pracy ma tutaj małe znaczenia, skoro jak sam piszesz, nie czujesz się mocny w żadnej dziedzinie to jak dla mnie nie ma nic złego w celowaniu w juniora. Sporo jest "seniorów", którzy mieliby problem z przejściem rekrutacji na juniora poza swoim korpo
@mirko_anonim: Masz chociaż ten 7 grade? Jak nie to uciekaj, zreszta jak masz to tez uciekaj. Intel to ślepa uliczka, jak sam napisałeś, w intelu jest syndrom „not invented here”. Jesteś super specem od technologii używanej tylko tam. No chyba, ze pracujesz 20 lat i masz gazylion w rsu, to wtedy czekaj na vsp. ;)
✨️ Autor wpisu (OP): @depish: Wszelkie bazy itp. znam, ciężko byłoby bez tego przetrwać 7 lat :) Też się właśnie skłaniam ku tej opcji - ogarnąć na szybko podstawy w czasie wolnym i znaleźć cokolwiek

@exori_vis: Oczywiście wiem, że to tylko i wyłącznie moja wina - robiłem swoje i nic więcej mnie nie interesowało, a dodatkowo nie protestowałem przy przerzucaniu do różnych ról. Czasu jednak nie cofnę, a chcę
@mirko_anonim: devops brzmi najlepiej, ale czy będzie ci się chciało uczyć tyle materiału? Ja bym pewnie szukał tego pythona/c#. Jest duża szana, że cię przyjmą na takiego C# z dupy: wystarczy, że napiszesz w C#, że pisałeś w C# (co jest prawdą) i nikt nie będzie szukał, że było to 4 lata temu xd 10k netto to na tyle mały hajs, że znalezienie jakiejś gówno pracy w podobnym hajsie będzie proste