[KakaowyTaboret]

Wąchaliście kiedyś buty jakiejś dziewczynie? Bo ja w gimnazjum jak mieliśmy w-f łączony z dziewczynami. To poszedłem do szatni po picie. No i tam się przebieraliśmy, my na samym początku, a dziewczyny miały tam na końcu. Nikogo wtedy nie było, to poszedłem na sam koniec gdzie nasze z klasy się przebierały. W tym buty na sportowe. Wiedziałem jakie która mniej więcej nosi na codzień i wziąłem takiej jednej co się mi podobała i tak się wtedy zaciągnąłem tym zapachem ze środka, że nigdy aż tyle powietrza nie wciągnąłem. To był nieziemski zapach. A wtedy miałem fetysz o wiele mocniejszy niż dziś. Nie zapomnę tego dnia do końca życia. Później leciałem w dzień w dzień z pamięciówą do tamtego momentu. Szkoda że dzisiaj nie mam dostępu do żadnych butów damskich, oprócz własnej matki. #przegryw #stopy #rozowepaski #seks #fetysz

[dzbanzyciowy]

@KakaowyTaboret
( ͡° ʖ̯ ͡°)

[d.....f]

@KakaowyTaboret: sigma male

[Gandern]

@KakaowyTaboret: spryskaj buty zapachem z tamtego dnia i wal do butów matki

[Baleburg]

@KakaowyTaboret:

[R.....a]

@KakaowyTaboret:

[KakaowyTaboret]

@der_wolf

sigma male

ładnie się nam Pan przedstawił przed wykopkami

[TupacSzakur]

@KakaowyTaboret już gdzieś widziałem ten wpis ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[KakaowyTaboret]

@TupacSzakur trzeba było z pół roku poczekać zanim wrzuciłem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Bumelante]

Szkoda że dzisiaj nie mam dostępu do żadnych butów damskich, oprócz własnej matki.

@KakaowyTaboret: a co to, matka gorsza?

[d.....7]

@KakaowyTaboret: tak, raz szedłem do garażu i na murku tuz przed bramą było pudełko z butami. Tak zaglądam do środka a tam buty podobne do tych jakie miała laska co z nią się rozstałem, miałem z nią chemie i jej zapach obcy nie był mi, wziąłem jednego do ręki i tak się zaciągnąłem. Dosłownie pachniały nią, od razu wyczułem. Do dziś nie wiem na kij te buty mi tam podrzuciła. True

[revente]

@KakaowyTaboret: Nie masz jakiejś fajnej ciotki?

[NijuGMD]

Wąchaliście kiedyś buty jakiejś dziewczynie?

@KakaowyTaboret: żeby to jednej

oprócz własnej matki

@KakaowyTaboret: też wąchałeś?