Wpis z mikrobloga

Codzienna dawka wpadek i absurdów dwóch ostatnich kadencji PiS.

Dzień 48: Podniebne taksówki marszałka Kuchcińskiego (2019)

Niemal sto lotów marszałka Sejmu kosztowało budżet państwa ponad 4 miliony złotych. Tyle razy Marek Kuchciński podróżował na trasie Warszawa - Rzeszów od marca 2018 r. do maja 2019 r.

Z analizy dokumentów, które zawierają wykaz zamówień lotów oraz zestawienie kosztów za godzinę lotu poszczególnych samolotów i helikopterów należących do wojska wynika, że podróże marszałka Sejmu kosztowały kilka milionów złotych.

Od od marca 2018 r. do maja 2019 r. Marek Kuchciński wykorzystywał rządowy samolot Gulfstream G550, wojskowy samolot transportowy CASA, a także wojskowy śmigłowiec Sokół.

W tym czasie gabinet marszałka Sejmu zamówił 92 loty do Rzeszowa. Celem sześciu innych były inne lotniska na terenie Małopolski i Podkarpacia. Z wojskowej CASY marszałek Sejmu korzystał 13 razy. Oznacza to koszt ok 216,7 tys. złotych bez kosztów osobowych. Śmigłowiec Sokół trasę do Rzeszowa pokonywał 49 razy, co oznacza łączny koszt sięgający ponad 1,2 mln złotych. Najdroższe były loty rządowym Gulfstreamem, z którego Kuchciński korzystał 36 razy. Oznacza to łącznie ponad 2 mln złotych.

Tworząc wyliczenia, trzeba uwzględnić również status HEAD, który był przyznawany za każdym razem. Oznacza to zapewnienie szczególnego bezpieczeństwa najważniejszym osobom w państwie.
– Samolot ma wówczas pierwszeństwo podczas startu, lądowania i kołowania. Kiedy taki lot ma miejsce z Warszawy w piątek po południu, to czasem nawet sześć pasażerskich samolotów musi stać, by przepuścić HEAD-a – mówi w rozmowie z Onetem gen. Tomasz Drewniak, były Inspektor Sił Powietrznych.

Dodatkowy koszt to puste przeloty. Jeżeli marszałek Sejmu nie wracał do Warszawy tego samego dnia, CASA wracała do bazy w Krakowie.

Według informacji Radia Zet, w lotach marszałkowi Kuchcińskiemu towarzyszyli najbliżsi "w różnym składzie" - albo żona, albo córka, albo synowie. Dwa z sześciu lotów marszałek odbył na pokładzie najnowszego rządowego samolotu Gulfstream G550. Na informacje Radia Zet zareagowało Centrum Informacyjne Sejmu. "Każda ze zrealizowanych samolotem rządowym podróży drugiej osoby w państwie miała charakter służbowy" - oświadczyło. Odnosząc się do informacji, że z marszałkiem Kuchcińskim podróżowali członkowie jego rodziny Centrum oświadczyło, że "obecność dodatkowych osób na pokładzie nie wpływa w żadnej mierze na koszt przelotu".

Media podały, że Jarosław Kaczyński osobiście zdecydował, że Kuchciński ma pokryć koszty przelotów swojej rodziny rządową maszyną. Co więcej, stwierdził, że takie sytuacje są niedopuszczalne i nie mogą się nigdy powtórzyć. Taką informację podało RMF FM.
Informację o zwrocie kosztów i przekazaniu ich na cele charytatywne potwierdził dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka. Dodał, że zgodnie z umową Kancelarii Sejmu z PLL LOT "koszty przelotów poselskich są zryczałtowane na poziomie 572,40 zł i w ten sposób zostanie ustalona wysokość przelewu".

Źródło: https://www.rp.pl/polityka/art9255361-kilka-milionow-zlotych-za-loty-marszalka-kuchcinskiego

Tag do obserwowania: #absurdypis

#pis #polityka #bekazpisu #wybory
#niebieskiepaski #rozowepaski #gospodarka #przedsiebiorczosc #rolnictwo
Olo22 - Codzienna dawka wpadek i absurdów dwóch ostatnich kadencji PiS.

Dzień 48: Po...

źródło: Kuchciński

Pobierz
  • Odpowiedz