Wpis z mikrobloga

Mirki. Rady od przegrywa weterana (miałem kilka kont). Neet to samobójstwo bo #!$%@? sie w taką depresję i fobie społeczna (szczególnie jak jesteście samotni) że ciężko wam będzie wrócić do normalnego funkcjonowania. Ćwiczcie ale nie dla ciała. Dla dyscypliny i satysfakcji po każdym treningu że daliście rade. Trening odpowiednio intensywny pomaga na stres bo wydziela wam się dopamina. Pijcie dużo wody bo to obniża poziom kortyzolu. Pracujcie żeby mieć radość z wolnego czasu. Na neecie to nie ma znaczenia bo każdy dzień i tak jest taki sam. Idźcie do psychiatry bo czasem nie da się funkcjonować przez pewne schorzenia. Terapia to nie wiem bo dopiero się zapisałem. Unikajcie alko bo to depresant. Nie słuchajcie tych co was od normików zwyzywają za to że coś robicie ze swoim życiem. Oni chcą was ściągnąć do swojego poziomu. #przegryw #niewiemjaktootagowac
  • 8